Zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami, jeszcze we środę rządowy zespół kryzysowy spotka się i dokona analizy danych związanych z rozwojem koronawirusa w Polsce. Na tej podstawie podjęte będą decyzje o restrykcjach sanitarnych. Czy zostaną one zaostrzone?
Rzecznik rządu Piotr Müller na antenie Programu Pierwszego wyjaśnił, że jednym z ważniejszych wskaźników przy podejmowaniu decyzji, będzie liczba zajętych łóżek covidowych.
Dodał też, że rząd skupi się na tym jak egzekwowane są aktualne limity. Chodzi tu głównie o przestrzeganie limitu 30 proc. obłożenia. A to wiąże się z większym zaangażowaniem służb. Z racji zbliżających się ferii, należy się spodziewać, że właśnie miejscowości wypoczynkowe będą objęte szczególnym nadzorem.
Wesprzyj nas już teraz!
Müller mówił też, że od 10 stycznia dzieci wrócą do nauczania stacjonarnego. Zaś pytany o nowe restrykcje wskazał, że będą one zależały od rozwoju sytuacji. – Jeśli trend wzrostu nowych zakażeń koronawirusem się utrzyma, w środę lub w piątek mogą zapaść decyzje o wprowadzeniu kolejnych restrykcji – dodał. W grę wchodzi zamknięcie galerii handlowych.
Nieoficjalnie, jak dowiedziała się Interia, w tym tygodniu decyzja o zaostrzeniu restrykcji nie zostanie jednak podjęta.
Źródło: interia.pl
MA