Bieżący układ sił w polskim parlamencie sprzyja zmianie uregulowań dotyczących ochrony życia nie tylko na szczeblu ustawowym, lecz także konstytucyjnym. Jak twierdzi Szymon Ruman, prawnik, legislator, w latach 2005-2007 rzecznik prasowy Marszałka Sejmu RP, próba powrotu do zakończonego ostatecznie niepowodzeniem projektu z roku 2007 może zakończyć się sukcesem.
„Prosta arytmetyka sejmowa wskazuje, że licząc na poparcie zdecydowanej większości PiS, większości klubów Kukiz’15 i PSL oraz 20–30 posłów PO, prawna ochrona życia poczętego może zostać potwierdzona nie tylko na poziomie ustawy, ale także konstytucji” – pisze Szymon Ruman, w latach 2005-2007 rzecznik prasowy Marka Jurka. „Po pierwsze, samodzielną większość w Sejmie ma PiS wraz ze swoimi sojusznikami. Po drugie, zwolennicy ochrony życia znajdują się także w klubach opozycyjnych Kukiz’15, PSL i PO, a także wśród posłów niezależnych” – dodaje.
Wesprzyj nas już teraz!
Ruman przypomina losy projektu zmiany art. 38 konstytucji, który brzmi obecnie: „Rzeczpospolita Polska zapewnia każdemu człowiekowi prawną ochronę życia”. Postulowana treść brzmiała z kolei: „Przyrodzona i niezbywalna godność człowieka, przynależna mu od chwili poczęcia, stanowi źródło wolności i praw człowieka i obywatela. Jest ona nienaruszalna, a jej poszanowanie i ochrona jest obowiązkiem władz publicznych”.
Za powyższą zmianą głosowało w 2007 roku 269 posłów, nie była to jednak liczba wystarczająca (potrzebne było 296 głosów).
„Jak zawsze perspektywa wzmocnienia prawnej ochrony życia budzi opór skrajnej lewicy i części środowisk liberalnych” – podkreśla prawnik. „Jednak także po prawej stronie pojawiają się głosy, powtarzane zresztą za każdym razem, gdy temat wraca, że wzmocnienie ochrony życia dziś spowoduje jej niechybne osłabienie w perspektywie kilku lat, po dojściu do władzy lewicy” – komentuje. Ruman stwierdza: „Od liderów Zjednoczonej Prawicy można oczekiwać polityki realnej, ale ambitnej, zamiast kapitulacji”. „Można wrócić do wypracowanego w 2007 r. projektu art. 30, który zdobył szerokie poparcie nie tylko w Sejmie, ale także w środowisku prawniczym komentującym proponowaną zmianę” – dodaje.
Źródło: rp.pl
KRaj
