13 września 2022

Czerwone mięso jednak zdrowe? Brytyjska Akademia Nauk obala lansowany ostatnio mit

(fot. Pixabay / Thomas Maiwald)

Okazuje się, że lansowana w mediach hipoteza jakoby czerwone mięso miało przyczyniać się do chorób nowotworowych i przedwczesnej śmierci była oparta na błędnej metodzie. Zniechęcenia do jedzenia czerwonego mięsa może być szczególnie szkodliwe w przypadku dzieci.

Organizacja prowadząca badania nad czynnikami mogącymi powodować nowotwory, World Cancer Research Fund (WCRF), wraz z brytyjską Akademią Nauk o Żywieniu (ANS) zakwestionowały rzetelność i wiarygodność badań Global Burden of Disease Study, opublikowanych w 2019 roku w magazynie naukowym „The Lancet”. Badanie sugerowało, że jedzenie czerwonego mięsa w bardzo dużym stopniu przyczynia się do powstawania nowotworów. Po uważnej analizie danych wcale nie można dojść do takich wniosków, a całkowita eliminacja mięsa z diety nie jest zalecana, bo jeszcze bardziej niekorzystnie może odbić się na zdrowiu, zwłaszcza dzieci.

Obie organizacje zwróciły się do redakcji „The Lancet”, która decyduje o publikacji artykułów naukowych, aby zakwestionować metody badawcze wykorzystane w Global Burden of Disease Study z 2019 roku.

Wesprzyj nas już teraz!

WCRF prowadzi program CUP Global, zgodnie z którym naukowcy z Imperial College London stworzyli bazę danych zawierającą około 10 tys. artykułów (140 naukowców z 17 różnych krajów wniosło wkład do ich recenzji). Publikacje poświęcone są wszelkim czynnikom mogące mieć wpływ na powstawanie nowotworów. W oparciu o recenzję tych prac i przedstawiając własne wyniki badań, panel ekspertów, w tym epidemiolodzy, klinicyści i inni naukowcy zajmujący się nowotworami, dają zalecenia dotyczące zapobiegania nowotworom.

„Dopiero gdy badania wykażą, że istnieje silny (przekonujący lub prawdopodobny) związek między elementem naszej diety, aktywnością fizyczną lub masą ciała a nowotworem, panel wyda rekomendację” – czytamy na stronie WCRF.

Rekomendacje mają uwzględniać „całą bazę dowodów naukowych”. „Jednocześnie opinia publiczna może być pewna, że ​​w naszych zaleceniach uwzględniamy tylko te elementy, które mają ustalone korzyści dla naszego zdrowia i zmniejszają ryzyko zachorowania na raka” – dodano. Rekomendacje muszą opierać się na rzetelnych badaniach bazowych z klarowną i udokumentowaną metodologią oraz z przejrzystymi założeniami.

Jak się okazuje w redakcji „The Lancet” interweniowali także inni naukowcy, domagając się, by badacze GBD 2019 ponownie rozważyli pomiary, których używali do wyciągnięcia wniosków na temat powiązań między dietetycznymi czynnikami ryzyka a chorobami, w tym rakiem.

Zauważono „dramatyczną zmianę w raportowanym wpływie jedzenia nieprzetworzonego mięsa na zdrowie”. W 2019 roku badanie GBD sugerowało, że 896 tys. zgonów było spowodowanych dietą bogatą w czerwone mięso. Tymczasem jeszcze dwa lata wcześniej (w 2017 roku) wskazywano, że jedynie 25 tys. osób zmarło z powodu takiej diety. Ten dramatyczny wzrost liczby zgonów w ciągu zaledwie dwóch lat zastanowił uczonych, którzy sprawdzali wiarygodność danych.

„Wydawało nam się, że ta zmiana miała więcej wspólnego z metodą stosowaną do szacowania ryzykownych poziomów jedzenia mięsa, niż ze zmianami w jego wpływie na zdrowie. Zarówno w przypadku WCRF, jak i ANS naszą największą obawą jest to, że wielu użytkowników cennych danych dostarczonych przez GBD nie będzie świadomych szczegółów technicznych, które leżą u podstaw tej zmiany, co wiąże się z ryzykiem niezamierzonej błędnej interpretacji. Ważne jest, aby wyzwania – takie jak te zawarte w liście do „The Lancet” od społeczności naukowej – były szybko i otwarcie rozwiązywane, tak aby opinia publiczna, społeczność naukowa i decydenci mogli mieć wiarę w wyniki opublikowanych badań. Dotyczy to w szczególności badań takich jak GBD, ponieważ odgrywają one kluczową rolę w tworzeniu podstaw naukowych dla polityki zdrowia publicznego i działań na rzecz zapobiegania chorobom” – podkreśla WCRF na swojej stronie.

Jak się okazuje badacze GBD już odnieśli się do zarzutów i zapowiedzieli, że uwzględnią je przy formułowaniu wyników badań GBD za 2020 rok. Zapowiedzieli, że zmienią i ulepszą stosowane przez siebie metody.

W analizie GBD 2017, 25 tys. zgonów i 1,3 miliona DALY (wskaźnik „lat życia skorygowanych niesprawnością” , który służy do określania stanu zdrowia danego społeczeństwa, wskazuje na lata życia utracone wskutek przedwczesnej śmierci lub uszczerbku na zdrowiu) przypisano dietom bogatym w czerwone mięso.

Jednak do 2019 GBD szacowana liczba zgonów z powodu spożycia nieprzetworzonego czerwonego mięsa wzrosła 36-krotnie, a szacowana liczba DALY z powodu spożycia nieprzetworzonego czerwonego mięsa wzrosła 18-krotnie.

Dwa lata od wydania GBD 2019 grupa międzynarodowych badaczy zakwestionowała wyniki, powołując się na „poważne obawy” dotyczące najnowszej systematycznej analizy czynników ryzyka GBD.

Uznano, że trzy główne źródła są odpowiedzialne za duży wzrost: zmiany krzyżowe między alternatywnymi i referencyjnymi metodami szacowania spożycia, nowe systematyczne przeglądy i metaregresje oraz wybór teoretycznych minimalnych poziomów narażenia na ryzyko (TMREL).

Podczas gdy wszystkie poprzednie analizy czynników ryzyka GBD wykorzystywały dane z opublikowanych recenzowanych przeglądów systematycznych i metaanaliz (oraz kryteriów Światowego Funduszu Badań nad Rakiem dla przekonujących lub prawdopodobnych wyników ryzyka w porównaniu z dowodami) do „konstruowania krzywych ryzyka względnego” i metod analizy GBD, to inaczej zaczęto określać TMREL dla każdego czynnika ryzyka. W rezultacie dołożono jeszcze więcej schorzeń, do których rzekomo przyczyniałoby się spożywanie czerwonego mięsa. Krytyczni wobec nowej metodologii uczeni wskazali, że odkrycia badaczy GBD2019 „są niezgodne z innymi najnowszymi przeglądami systematycznymi i metaanalizami”. A to oznacza – zdaniem badaczy – że ​​analiza GBD z 2019 roku nie była zgodna z przyjętymi najlepszymi praktykami, co budzi „głębokie zaniepokojenie”, tym bardziej, że badania GBD są wykorzystywane jako uzasadnienie dla polityki licznych rządów.

Szczególnie niepokojący jest potencjalny wpływ ustaleń GBD 2019, ponieważ wyniki były cytowane w 635 artykułach, w tym w 351 artykułach naukowych i 9 dokumentach politycznych.

Naukowcy wyrazili obawy, że jeśli rząd w oparciu o nierzetelne analizy zaleci unikanie spożywania czerwonego mięsa przez dzieci, wówczas niektóre z nich będą cierpieć na anemię z niedoboru żelaza lub na sarkopenię (utrata masy mięśniowej i funkcji mięśni szkieletowych skutkujące przedwczesną śmiercią). Podkreślają, że te czynniki już przyczyniają się do „znacznie” większego globalnego obciążenia chorobami niż diety bogate w czerwone mięso, zwłaszcza w krajach o niskich i średnich dochodach.

Naukowcy wzywają do działania. „Biorąc pod uwagę znaczący wpływ raportowania GBD na globalne decyzje dotyczące polityki żywieniowej, ważne jest, aby szacunki GBD podlegały kontroli i nadal opierały się na rygorystycznych i przejrzystych dowodach” – wskazano.​​​ „Brak jasnego uzasadnienia założeń szacunków GBD jest kłopotliwy, niepoparty dowodami i niepraktyczny” – dodano.

Dla obecnej eko-transformacji, którą fundują nam politycy ważne jest, aby jak najwięcej ludzi zrezygnowało ze spożycia czerwonego mięsa i przerzuciło się na jego zamienniki sztucznie wyprodukowane w laboratorium, do czego zachęca m. in. oligarcha Big Tech i promotor szczepień Bill Gates.

Źródło: foodnavigator.com / wcrf.org / thelancet.com

AS

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(5)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Bez Państwa pomocy nie uratujemy Polski przed planami antykatolickiego rządu! Wesprzyj nas w tej walce!

mamy: 310 251 zł cel: 300 000 zł
103%
wybierz kwotę:
Wspieram