Marksistowsko-leninowska bojówka przyznała się do zamachu w Ankarze. Informację organizacja podała na swojej stronie internetowej. Rewolucyjny Front-Partia Wyzwolenia Ludu wymieniany jest w czołówce tureckich grup terrorystycznych.
Inspirowani myślą Marksa i Lenina terroryści od początku byli podejrzewani przez tureckie ministerstwo spraw wewnętrznych. Działacz lewackiej bojówki, 30-letni Alisan Sanli, został zidentyfikowany przez tureckie media jako sprawca zamachu.
Wesprzyj nas już teraz!
„Nasz bojownik Alisan Sanli zdobył się na akt poświęcenia 1 lutego 2013 roku, wchodząc do ankarskiej ambasady Stanów Zjednoczonych, mordercy narodów świata” – czytamy w oświadczeniu, jakie znalazło się w sobotę na stronie zdelegalizowanej DHKP-C. Opublikowano też zdjęcie mężczyzny noszącego mundur, pas szahida i czarny beret.
Do incydentu doszło w piątek. Zamachowiec-samobójca wysadził się w powietrze przed ambasadą Stanów Zjednoczonych. Poza napastnikiem, śmierć poniósł także ochroniarz placówki dyplomatycznej, który strzegł bocznego wejścia do kompleksu. Ciężko ranna została również kobieta, która znajdowała się w pobliżu miejsca wybuchu.Turecka telewizja TRT poinformowała, że w związku z atakiem zatrzymano trzy osoby.
Źródło: nytimes.com, „Polskie Radio”
luk