28 sierpnia 2025 r. Fundacja Życie i Rodzina zorganizowała pikietę przed posterunkiem policji przy ul. Popiełuszki w Częstochowie. Protestujący domagali się wyciągnięcia odpowiedzialności wobec dwóch funkcjonariuszy, którzy – zdaniem fundacji – nękają obrońców życia na Jasnej Górze.
Jak informuje fundacja, dwóch policjantów – aspirant i współpracujący z nim młodszy aspirant – od 2019 roku mieli niemal 40 razy prowadzić działania wobec działaczy pro-life organizującym pokojowe protesty przeciw paradom LGBT, które przechodziły przez Częstochowę i próbowały wedrzeć się na Jasną Górę.
Podczas parad LGBT bowiem tęczowi aktywiści – w większości wyzywająco ubrani i wykrzykujący wulgarne hasła – trzymali w ręku symbole obraźliwe dla katolików, a nawet wielokrotnie eksponowali wizerunek Matki Bożej Częstochowskiej sprofanowany barwami symbolizującymi ruch LGBT. Ponieważ częstochowska policja ignorowała zgorszenie czynione przez homoaktywistów obrażających Matkę Bożą i Jej sanktuarium, obrońcy życia wzięli sprawy w swoje ręce. Proliferzy tworzyli fizyczną barierę zapobiegającą wejściu uczestników homoparad na teren sanktuarium. Nikogo nie bili ani nie wyzywali, a jednak mimo to byli ciągle wzywani na komendę. Zdaniem fundacji, zachowanie dwóch policjantów wobec obrońców życia nosi znamię niczym nie uzasadnionego nękania.
Wesprzyj nas już teraz!
W samym tylko 2024 roku blisko 25 osób miało zostać wezwanych na posterunek, a wobec 14 z nich funkcjonariusze mieli założyć 12 spraw sądowych. Wszystkie, oprócz jednej, będącej jeszcze w toku, zakończyły się na korzyść działaczy pro-life. Oznacza to marnotrastwo pieniędzy podatników, a także czasu policjantów, innych komend i sądów. W tym czasie i za te pieniądze policja powinna bowiem ścigać przestępców.
Fundacja poinformowała również iż do Komendanta Głównego zostało także złożone pismo o wyciągnięcie konsekwencji służbowych wobec pracowników, którzy narażają Państwo na straty finansowe oraz seryjnie nękają działaczy Fundacji Życie i Rodzina.
Źródło: ratujzycie.pl
AF
