16 lipca 2019

Człowiek powodem globalnego ocieplenia? Wyniki tych badań mówią co innego!

(Zdjęcie ilustracyjne fot. pixabay.com)

W ostatnich tygodniach w Japonii i Finlandii pojawiły się dwie publikacje naukowe idące pod prąd przekonaniu, jakoby człowiek był głównym odpowiedzialnym za zmiany klimatu. To kolejny argument pokazujący, że społeczność naukowa nie jest w tej kwestii jednomyślna.

 

Jyrki Kauppinen i Pekka Malmi z Departamentu Fizyki i Astronomii fińskiego Uniwersytetu w Turku w swej najnowszej publikacji twierdzą, że nie istnieje znaczący wpływ człowieka na zmiany klimatu. Twierdzą, że w ciągu ostatnich 100 lat wzrost temperatury wywołany emisją CO2 wynosił jedynie 0,1 stopnia Celsjusza. Ludzki wpływ na to wyniósł jedynie jedną setną tego, a więc 0,001 stopni Celsjusza. 

Wesprzyj nas już teraz!

 

Jyrki Kauppinen i Pekka Malmi twierdzą, że oenzetowski Międzyrządowy Zespół ds. Zmian Klimatu (IPCC) popełnia błąd obliczeniowy lub celowo wypacza formuły. Podkreślają, że „modele GCM stosowane w raporcie IPCC AR5 nie uwzględniają wpływu niskiej pokrywy chmur na zmiany temperatury globalnej. Dlatego te modele dają bardzo małą naturalną zmianę temperatur, pozostawiając bardzo dużą zmianę udziału gazów cieplarnianych w obserwowanej temperaturze” [arxiv.org].

 

Według badaczy IPCC przygotowujące utrzymane w alarmistycznym duchu raporty dla decydentów politycznych pomija wpływ negatywnego sprzężenia zwrotnego chmur.

Kauppinen i Malmi twierdzą, że ich praca (pod tytułem „No experimental evidence for the significant antropoghenic climate change”) dowodzi, iż „zmiana we frakcji niskich chmur praktycznie kontroluje globalną temperaturę”. 

 

„Czułość klimatyczna IPCC jest o jeden rząd wielkości (tj. 10 razy) za wysoka, ponieważ w modelach klimatycznych brakuje silnego ujemnego sprzężenia zwrotnego chmur. Jeśli zwrócimy uwagę na fakt, że tylko niewielka część zwiększonego stężenia CO2 jest pochodzenia antropogenicznego, musimy uznać, że antropogeniczna zmiana klimatu w praktycznie nie istnieje” – piszą Kauppinen i Malmi. 

 

Artykuł spotkał się jednak z krytyką. Zauważano, że nie otrzymał on recenzji naukowych, a badacze nie przedstawili odpowiednich fizycznych dowodów i zacytowali zbyt mało źródeł.

 

Jednak wspomniany artykuł nie jest jedynym opublikowanym w ciągu ostatnich kilku tygodni tekstem naukowym sprzecznym z dominującą narracją o zmianach klimatu. Wszak Japończycy Masayuki Hyodo wraz z Yusuke Ueno, Tianshui Yang i Shigehiro Katoh z „Uniwersytetu Kobe” w swym artykule opublikowanym 3 lipca zwrócili uwagę na możliwość wpływu promieniowania kosmicznego na zmiany klimatyczne. Chodzi tu zarówno o obecne ocieplenie, jak i o ciepły okres w średniowieczu.

 

„Gdy galaktyczne promieniowanie kosmiczne wzrosło podczas ostatniego przejścia geomagnetycznego Ziemi 780 000 lat temu, efekt parasolowy niskiej pokrywy chmur spowodował wysokie ciśnienie atmosferyczne na Syberii, przyczyniając się do tego, że monsun zimowy w Azji Wschodniej stał się silniejszy. Jest to dowód na to, że galaktyczne promieniowanie kosmiczne wpływa na zmiany klimatu Ziemi” – stwierdzili autorzy opublikowanego na łamach „Nature” artykułu „Intensified East Asian winter monsoon during the last geomagentic reversal transition”.

 

Sytuacja pokazuje, że hipoteza o ludziach jako o sprawcach zmian klimatu nie jest jednoznacznie przyjęta przez naukowców. W tej kwestii trwa bowiem dyskusja. Radykalne postulaty z depopulacją włącznie, głoszone przez ekologistów, stanowią zatem – w najlepszym razie – przejaw wyjątkowej nieostrożności. Należy zauważyć, że autorzy wspomnianych publikacji to niejedyni naukowcy kwestionujący, jakoby człowiek wywierał istotny wpływ na zmiany klimatyczne. Przekonanie to stanowi argument na rzecz radykalnej transformacji całych państw i społeczeństw w duchu tak zwanego zrównoważonego rozwoju.

 

Źródła: helsinkitimes.fi / kobe-u.ac.jp / arxiv.org / komentarz pch24.pl

AS / mjend

  

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Bez Państwa pomocy nie uratujemy Polski przed planami antykatolickiego rządu! Wesprzyj nas w tej walce!

mamy: 310 191 zł cel: 300 000 zł
103%
wybierz kwotę:
Wspieram