Nie można mówić o przynależności do Kościoła, jednocześnie zaprzeczając Kościołowi w sprawach pryncypialnych. Jeżeli katolik poprze in vitro, zrywa swoją więź z Kościołem. Nie będzie mógł też przystępować do Komunii świętej. Dotyczy to zarówno posłów, jak i prezydenta, który podpisałby ustawę o in vitro. Przypomina o tym w rozmowie z PCh24 TV ks. prof. Paweł Bortkiewicz TChr.
Pytany o deklaracje ze strony polityków PiS dotyczące poparcia dla ustawy o finansowaniu in vitro z budżetu, ks. prof. Paweł Bortkiewicz nie krył oburzenia. – To jest tragiczny kompromis, kompromis ze złem. Przepraszam za określenie, ale wskazuje to na deficyty myślenia w zakresie refleksji o godności osoby ludzkiej i godności życia ludzkiego. Takie poglądy w sposób jednoznaczny sprzeciwiają się doktrynie Kościoła – powiedział.
Co powinien zrobić w tej sprawie prezydent Andrzej Duda. Szef gabinetu prezydenta Marcin Mastalerek zapowiedział, że według jego wiedzy Andrzej Duda „nie będzie blokował projektu ustawy o refundacji in vitro”.
Wesprzyj nas już teraz!
– W takich sytuacjach nie mogą decydować żadne ludzkie sympatie. Sprawa jest pryncypialna, mówimy o godności i wartości życia ludzkiego – dwóch najbardziej fundamentalnych sprawach związanych z naszą cywilizacją, humanizmem, tożsamością kulturową. Jeżeli pojawia się tutaj pomysł pójścia na kompromis ze złem, to jest to zdrada tych fundamentów i zdrada cywilizacji. Trzeba o tym pamiętać. W sytuacji, w której jakikolwiek polityk dokonuje ukłonu w stronę zła, dyskredytuje sam siebie – wskazał.
W 2015 roku Rada Prawna Konferencji Episkopatu Polski przypomniała: „Kto z katolików świadomie i dobrowolnie podpisuje się lub głosuje za dopuszczalnością metody in vitro, tym samym podważa communio, czyli swoją pełną wspólnotę z Kościołem katolickim”.
– Ktoś, kto deklaruje swoimi czynami czy słowami zerwanie więzi z Kościołem, sam tę więź zrywa – wskazał ks. prof. Paweł Bortkiewicz. – Nie jest to orzeczenie wypływające z jakiegoś aktu ukarania tej osoby, mówimy tutaj o stanie faktycznym. Parafrazując jednego z publicystów: nie można deklarować się weganinem, a zarazem zajadać się tłustym stekiem. Nie można mówić o przynależności do Kościoła, jednocześnie zaprzeczając Kościołowi w sprawach pryncypialnych – dodał.
Jak przypomniał, św. Jan Paweł II w Evangelium vitae wskazywał wprost: in vitro to zabijanie nadliczbowych zarodków ludzkich oraz reprodukcja człowieka. Osoby, które poprą in vitro, nie mają prawa przystępować do Komunii świętej – przypomniał ks. prof. Paweł Bortkiewicz.
Kapłan przypomniał, że nie ma moralnego in vitro: procedura sztucznego zapłodnienia zawsze wiąże się z zabijaniem; a nawet gdyby tak nie było (chociaż jest) – jest to sztuczna produkcja ludzi i jako taka jest głęboko niegodziwa.
Więcej w nagraniu.
Pach
