Władysław Walakowicz, dyrektor Human Life International na Białorusi wraz z siedemdziesięcioma wolontariuszami przeprowadził w białoruskich szpitalach akcję „Tydzień bez aborcji”. Cieszy się ona coraz większym poparciem ze strony lekarzy i pielęgniarek.
Wolontariusze w ramach akcji „Tydzień bez aborcji” ustawiają w klinikach i szpitalach, uśmiercających dzieci poczęte, eksponaty i materiały informujące, czym tak naprawdę jest aborcja. Według Walakowicza wielu ginekologów w czasie prowadzenia akcji odmawiało wykonywania aborcji.
Wesprzyj nas już teraz!
Program obrony życia cieszy się coraz większym poparciem. W niektórych klinikach „Tydzień bez aborcji” był realizowany już kilkakrotnie. Eksponaty pro-life na stałe zagościły w dziewięciu szpitalach. W najbliższym czasie HLI chce uruchomić infolinię, za pośrednictwem której wolontariusze będą pomagać kobietom w ciąży.
Jeszcze w 2012 r. na Białorusi w wyniku aborcji chirurgicznej uśmiercono ponad 27 tys. dzieci. W 2013 r. białoruski parlament przyjął prawo ograniczające możliwość wykonania aborcji w zaawansowanej ciąży i ze względów społecznych. Wprowadzono także klauzulę sumienia, która pozwala ginekologom na odmowę przeprowadzenia takiego „zabiegu”. Akcja „Tydzień bez aborcji” kierowana jest przede wszystkim do lekarzy.
Białoruski oddział Human Life International zaangażowany jest także w propagowanie wartości rodzinnych, między innymi przez organizowanie modlitwy w szpitalach, publikowanie materiałów pro life, głoszenie wykładów, organizowanie kursów i poradnictwa naturalnego planowania rodziny. – To okazja – jak zaznacza białoruski obrońca życia – aby podzielić się prawdą o niebezpieczeństwie mentalności antykoncepcyjnej, która prowadzi do aborcji i zapłodnienia in vitro.
Źródło: LSN, AS.
