Dżihadyści wymyślili nowy sposób dotarcia ze swoim zbrodniczym przesłaniem do młodzieży. Samobójstwo przez wysadzenie się w tłumie niewierzących w Mahometa przedstawiać chcą jako coś „cool”.
Deso Dogg vel Abu Malik, berliński hip-hopowiec, którego prawdziwe imię to Denis Cuspert, zgromadził tylu fanów i naśladowców, że Federalny Urząd Ochrony Konstytucji w Berlinie zażądał, aby trzy utwory Malika zostały zakwalifikowane jako szkodliwe dla młodzieży z tego powodu, że nawołują do nienawiści – donosi serwis euroislam.pl.
Wesprzyj nas już teraz!
Desso Dog, zdobył błyskawicznie sławę gdy przerzucił się z rapowych piosenek, takich jak na przykład “Gangxta”, na anasheed czyli muzułmańskie śpiewne recytowanie, w którym promuje zasady islamskiego dżihadu. Jego sława jest tylko przykładem promowania islamskich dżihadystów. Używają oni Internetu dla promowania swej misji. Mówią o tym badania przeprowadzone przez berlińską Fundację Nauki i Polityki, która doradza niemieckiemu rządowi.
Według dziennika „Der Spigel” raper współpracuje z niemieckim przywódcą ogólnoświatowej organizacji promującej dżihad (GIMF) – Mohamedem Mahmoudem. Był on aresztowany za opublikowanie filmowego materiału, w którym nawoływano do ataku na Niemcy i Austrię w 2007. Po odsiedzeniu wyroku kontynuował misję i połączył wysiłki z Abu Malikiem, żeby przekształcić meczet Millatu Ibrahim w Solingen w rozpoznawane w całym państwie centrum dla zwolenników salafizmu. Stworzyli stronę internetową zaprojektowaną tak, by przyciągnąć uwagę młodzieży i sprzedać im on-line islamską wizję świata wraz z nieodłączną ideologią dżihadu. Staje się ona coraz bardziej popularna wśród mieszkającej w Niemczech młodzieży.
Źródło: euroislam.pl
kra