Zbliżająca się fuzja Orlenu z PGNIG wzbudza szereg wątpliwości. Sceptycy spodziewają się, że może ona skutkować utratą zasobów naturalnych przez skarb państwa na rzecz koncesjonowanych koncernów. Tymczasem Polska Grupa Naftowa i Gazownicza wydała oświadczeniu, w którym zaprzecza, że planowane połączenie nie zagraża państwowej własności.
10 października br. odbędzie się Nadzwyczajne Walne Zgromadzenie PGNiG w sprawie połączenia obu spółek. 28 września 2022 roku Nadzwyczajne Walne Zgromadzenie PKN Orlen zgodziło się na połączenie koncernu z PGNiG – przypomniało w piątek w komunikacie Polskie Górnictwo Naftowe i Gazownictwo (PGNiG).
Według koncernu nowo tworzony multienergetyczny koncern będzie mógł efektywniej zarządzać bazą surowców, co ograniczy ryzyko wynikające ze zmienności na rynku ropy i gazu.
Wesprzyj nas już teraz!
„W związku z planowanym połączeniem w ostatnim czasie, w przestrzeni publicznej rozpowszechniana jest teza jakoby połączenie PKN Orlen i PGNiG miało skutkować utratą kontroli Skarbu Państwa nad posiadanymi zasobami naturalnymi. Teza ta jest całkowicie nieprawdziwa i ignoruje obowiązujące w Polsce przepisy prawa, które nie tylko gwarantują Skarbowi Państwa własność zasobów węglowodorów, ale także pełny nadzór nad ich eksploatacją” – czytamy w komunikacie.
Spółka wyjaśniła, powołując się na art. 10 ustawy Prawo geologiczne i górnicze, że złoża węglowodorów zlokalizowane na terenie Polski są objęte tzw. własnością górniczą, która – na mocy wspomnianej ustawy – przysługuje wyłącznie Skarbowi Państwa. „Co oznacza, iż Skarb Państwa udzielając koncesji na poszukiwanie, rozpoznawanie i wydobycie węglowodorów nie przenosi na inny podmiot prawa własności złóż, a jedynie zezwala na ich wykorzystanie na warunkach wskazanych w koncesji” – tłumaczy PGNiG.
Spółka wskazała też, że zgodnie z art. 49a ustawy Prawo geologiczne i górnicze, każdy podmiot zainteresowany prowadzeniem działalności w zakresie poszukiwania, rozpoznawania oraz wydobycia węglowodorów ze złóż, musi poddać się stosownemu postępowaniu kwalifikacyjnemu prowadzonemu – w trybie określonym w tej ustawie – przez ministra właściwego ds. środowiska.
„Postępowanie to między innymi ma na celu ustalenie, czy podmiot zamierzający ubiegać się o jakąkolwiek koncesję znajduje się pod kontrolą korporacyjną państwa trzeciego lub podmiotu albo obywatela takiego państwa i czy taka kontrola może w jakikolwiek sposób zagrażać bezpieczeństwu Polski” – poinformowało PGNiG. Zwróciło też uwagę, że w przypadku uzyskania negatywnej oceny w postępowaniu kwalifikacyjnym, uzyskanie koncesji przez taki podmiot, a co za tym idzie – jakiekolwiek wydobycie węglowodorów ze złóż na terenie Polski, nie będzie możliwe.
Wskazano, że nadzór Skarbu Państwa nie ogranicza się wyłącznie do momentu wydania koncesji na poszukiwanie, rozpoznawanie lub wydobywanie węglowodorów. Każda zmiana w strukturze korporacyjnej przedsiębiorcy, któremu przyznano koncesje, enumeratywnie wskazana w ustawie, wymaga ponownego przeprowadzenia postępowania kwalifikacyjnego.
„W przypadku, jeżeli w efekcie tego postępowania zostanie wydana negatywna ocena przeprowadzonych zmian w strukturze korporacyjnej takiego przedsiębiorcy, wcześniej udzielona koncesja zostanie cofnięta” – dodało PGNiG.
PGNiG przypomniało też, że Skarb Państwa sprawuje również pełną kontrolę nad procesem ewentualnego przenoszenia koncesji pomiędzy podmiotami.
„Organ koncesyjny posiada pełną kontrolę nad procesem przeniesienia lub przejęcia koncesji i w przypadku zidentyfikowania jakichkolwiek zagrożeń między innymi dla bezpieczeństwa państwa, wyda decyzję lub sprzeciw, które uniemożliwią przejście praw i obowiązków z koncesji na nowy podmiot, co wprost regulują art. 36 i 36a Prawa geologicznego i górniczego” – podała spółka w komunikacie.
Obowiązujące przepisy ustawy Prawa geologicznego i górniczego uniemożliwiają pozbawienie Skarbu Państwa prawa własności do złóż węglowodorów – podsumowało PGNiG.
Rząd fuzję PGNIG z Orlenem uzasadniał tym, że powstanie podmiot, który będzie wstanie sprostać transformacji energetycznej. Duży koncern będzie mógł skuteczniej pozyskiwać surowce, wejść na nowe rynki zbytu. Będzie miał większe możliwość negocjowania korzystniejszych warunków zakupu surowców energetycznych.
Obecnie Skarb Państwa ma 71,88 proc. akcji w PGNiG, a 28,12 proc. należy do akcjonariuszy mniejszościowych. W Orlenie państwo miało 35,66 proc. akcji, a 64,34 proc. należało do akcjonariuszy mniejszościowych. Po zakupie akcji Orlenu od Skarbu Państwa przez PKO BP i PZU, udział państwa zmniejszył się do 31,14 proc.
(PAP)/ oprac. FA