Unijny raport o stopniu wykorzystania dotacji przez polską kolej jest druzgocący dla PKP. Firma wydała tylko 3 procent z 4,8 mld euro unijnych funduszy. Jaki jest stan kolejnictwa w Polsce wie każdy. Brud, stare i niepunktualne składy, zatłoczone wagony to codzienność. Teraz PKP może stracić nawet do 1,8 mld euro. Dziesiątki spółek zarządzających kolejnictwem nie są w stanie osiągnąć kompromisu i współpracować w celu większej absorpcji dotacji.
Raport wprost mówi, że Polska nie ma szans na wykorzystanie całej puli pieniędzy przeznaczonej na modernizację kolei. Rząd polski już wcześniej spotkał się ze stanowczą odmową przesunięcia tych środków na poprawienie stanu dróg. Dla Komisji Europejskiej priorytet stanowi transport drogowy i tam głównie kieruje swoje środki. Z tego zasobu mogą korzystać wszystkie kraje Unii.
Wesprzyj nas już teraz!
Autorzy raportu przedstawiają trzy scenariusze. W najgorszym z nich, nic się nie zmienia w polskim kolejnictwie, PKP traci 1,8 mld euro. W neutralnym scenariuszu, kolej podejmuje działania dzięki ułatwieniom ze strony UE, ale i tak jest uboższa o 1,2 mld euro. I wersja optymistyczna, Unia całkowicie otwiera się na propozycję PKP, ta realizuje wszystkie swoje plany, wtedy koszt wynosi 400 mln euro. Zatem zawsze będzie strata.
Kolejarze twierdzą, że za zaistniałą sytuację odpowiada funkcjonowanie złych przepisów i nadmierna komplikacja procedur. Winna jest też struktura kolei, jest tak wiele spółek PKP, że praktycznie niemożliwe jest uzgodnienie wspólnego stanowiska i podjęcie konkretnego działania.
Źródło: TVP Info
luk