Okazuje się, że w Kościele katolickim w Irlandii nie można już głosić Ewangelii. Jeżeli biskup upomina księdza za to, że ten przypomniał o grzechu podczas kazania, oznacza to głęboki rozpad katolicyzmu w narodzie – pisze na łamach „Crisis Magazine” Cole Kinder, nawiązując do głośnych wydarzeń z Listowel.
Autor powyższego komentarza wskazuje na głęboką destrukcję katolickości w tym kraju. Problem uwidocznił się w niesamowity wręcz sposób przy okazji niedawnej decyzji biskupa, który upomniał księdza… głoszącego nauczanie Kościoła. W irlandzkim mieście homilię wygłosił ksiądz Seán Sheehy, wskazując na grzeszność określonych czynów, między innymi aktów homoseksualnych. W następstwie kazania na kapłana spadła medialna krytyka, do której dołączył… ordynariusz diecezji Kerry, gdzie leży Listowel, bp Ray Browne. Przeprosił on parafian, którzy słuchali homilii, twierdząc, jakoby… nie reprezentowała ona stanowiska chrześcijańskiego.
Wesprzyj nas już teraz!
Kapłan określił po prostu stosunki intymne między osobami tej samej płci jako grzeszne, a transgenderyzm jako szaleństwo. Przypomniał też, że grzechem jest promowanie aborcji. Skrytykował również rozdawanie młodzieży środków antykoncepcyjnych przez podmioty państwowe, przypominając, że jest to wspieranie rozwiązłości. Kapłan zwrócił uwagę, że wszystkie te grzechy prowadzą do piekła.
Ks. Sheehy zastępował w parafii proboszcza, który przebywał wraz z grupą parafian na pielgrzymce w Ziemi Świętej. Biskup Ray Browne stwierdził, że treści, jakie poruszył w homilii kapłan, nie powinny być w ten sposób prezentowane na zwykłej niedzielnej Mszy świętej.
Jak wskazał Cole Kinder, wikariusz wyjaśnił w późniejszym komentarzu, że zadaniem księdza jest mówić ludziom prawdę i prowadzić ich do nieba. Dlatego zresztą ksiądz jest nazywany ojcem. Publicysta Crisis Magazine zwrócił uwagę, że w diecezji Kerry głoszenie Ewangelii okazuje się być niewłaściwe. Jak skomentował, w Irlandii od dawna nie można już promować katolickiej moralności w polityce – jest tam przecież legalna aborcja, legalne są homozwiązki. Teraz okazuje się, iż nie można ich potępiać nawet w kazaniach na Mszy świętej. Doszło do tego, że nawet biskupi uczestniczą w ograniczaniu wolności prezentowania postawy katolickiej, stając się niejako częścią machiny prześladowań.
„Wszystko to brzmi jak historia z Chińskiego Patriotycznego Kościoła Katolickiego. Biskup, a więc następca apostołów, przeprosił za homilię” – zaznaczył Kinder. Ocenił on, że Kościół katolicki w Irlandii powoli przekształca się we wspólnotę podobną anglikanom, gdzie wprost zaprzecza się Ewangelii.
Źródło: crisismagazine.com
Pach