Amerykańskie media zastanawiają się, co się stanie z „dziedzictwem kolonialnym” Brytyjczyków i czy po śmierci królowej Elżbiety II, 14 krajów podległych Koronie zdecyduje się na całkowitą niepodległość?
„Business Insider” prognozuje, że wspólnota Wielkiej Brytanii i 14 innych krajów (Wspólnota Narodów) może zacząć się dalej rozpadać za panowania króla Karola III.
„Ze względu na brytyjski kolonializm, gdy Imperium Brytyjskie przez wieki najeżdżało i podbijało regiony na całym świecie, król Karol jest teraz monarchą i głową państwa Wielkiej Brytanii oraz 14 innych krajów”. Są to: Antigua i Barbuda, Australia, Bahamy, Belize, Kanada, Grenada, Jamajka, Nowa Zelandia, Papua Nowa Gwinea, Saint Kitts i Nevis, Saint Lucia, Saint Vincent i Grenadyny, Wyspy Salomona i Tuvalu.
Wesprzyj nas już teraz!
I chociaż monarcha brytyjski pełni w tej wspólnocie symboliczną rolę, to jest wielce prawdopodobne, że „za panowania króla Karola liczba królestw Commonwealth może się zmniejszyć”.
W zeszłym roku Barbados ogłosiło się republiką i wystąpiła ze Wspólnoty Narodów. Medium sugeruje, że także inne kraje na Karaibach już zasygnalizowały, że będą chciały pójść za przykładem Barbadosu. Poza tym w samej Szkocji rozwija się ruch na rzecz niepodległości.
Przejmując tron ponad 70 lat temu królowa Elżbieta II była władcą 32 krajów. W trakcie jej panowania 17 z nich zerwało więzy z Koroną. Należały do nich: Sri Lanka, Fidżi, Gambia, Ghana, Gujana, Kenia, Malawi, Malta, Mauritius, Nigeria, Pakistan, Sierra Leone , RPA, Tanzania (Tanganika), Trynidad i Tobago oraz Uganda.
Po Barbadosie kolejnym krajem, który zamierza ogłosić niepodległość jest Jamajka. Ale nawet tam spora liczba poddanych zmarłej królowej, zwłaszcza osoby starsze głęboko opłakują jej śmierć.
W mediach społecznościowych różne wpływowe osoby wywodzące się z krajów podbitych przez Brytyjczyków wyrażało gniew z powodu wyzysku kolonialnego i niewolnictwa. Niektóre posty zostały usunięte.
Źródło: businessinsider.com, nbcnews.com
AS