Za dwa tygodnie rozpoczną się zdjęcia do filmu o Julii Brystygierowej, komunistycznej zbrodniarce znanej też jako „Krwawa Luna”. – To będzie film o tym, jak Brystygierowa przechodzi ewolucję – wyjawił jakiś czas temu reżyser, Ryszard Bugajski.
„Zaćma” – film pod takim tytułem chce nakręcić Ryszard Bugajski, autor m.in. głośnych filmów jak „Przesłuchanie”, „Nil” czy „Układ zamknięty”. Obraz ma opowiadać o Julii Brystygierowej, czyli słynnej zbrodniarce komunistycznej, dyrektor Departamentu V Ministerstwa Bezpieczeństwa Publicznego. „Krwawa Luna” nie tylko donosiła w czasie wojny na swoich towarzyszy do NKWD, ale przyjęła też obywatelstwo ZSRS. Zwalczała również antykomunistycznych powstańców i Kościół. Ofiary prześladowań przesłuchiwała nierzadko osobiście, znęcając się nad nimi w bestialski sposób.
Wesprzyj nas już teraz!
Zbrodniarka zmarła w 1975 roku. Nigdy nie stanęła przed sądem, a spoczęła, oczywiście, na Powązkach. W kilka lat przed śmiercią Brystygierowa miała przeżyć nawrócenie – związała się z zakonnicami z Lasek, przyjęła chrzest.
I właśnie wątek nawrócenia ma być jednym z głównych motywów filmu Bugajskiego. Jak przyznał dwa lata temu Bugajski w rozmowie z „Gazetą Wyborczą”, napisany przez niego scenariusz jest kameralny, trochę bergmanowski. Bugajski twierdzi, że Brystygierowa spotykała się z Wyszyńskim już w 1947 roku, zaś gdy zakończyła pracę w bezpieczeństwie stopniowo zbliżała się do sióstr zakonnych z Lasek.
„To będzie film o tym, jak Brystygierowa, która w 1963 roku przyjęła chrzest, przechodzi ewolucję, poszukuje wartości duchowych. A jednocześnie o jej spotkaniu z zakonnicą, która straciła wiarę, utrzymywała, że nie wierzy już w Boga” – mówił reżyser.
Powyższe wypowiedzi wskazują, że Bugajski pragnie skupić się przede wszystkim na wątku „poszukującej” Julii Brystygierowej. Czyżby więc czekał nas kolejny – podobny do „Idy” – psychologiczny film o rozterkach komunistycznej zbrodniarki? Miejmy nadzieję, że nie.
Źródło: „Gazeta Polska Codziennie”
ged