24 lutego 2022

Czy Rosja „otworzy drugi front” na Bałkanach? Kosowscy politycy są zaniepokojeni

(pixabay.com)

Kosowo obawia się, że Moskwa „otworzy drugi front” na Bałkanach w związku z próbą odtworzenia danego imperium sowieckiego i toczoną większą rywalizacją z Zachodem. Kosowscy politycy są zaniepokojeni planowaną wizytą szefa wywiadu rosyjskiego w Belgradzie.

Serbskie media za agencją AP właśnie doniosły, że jeszcze w tym tygodniu do Serbii na rozmowy z prezydentem Aleksandrem Vuciciem przyjedzie główny wysłannik Kremla – szef rosyjskiego wywiadu Nikołaj Patruszew. Analitycy spodziewają się, że Patruszew będzie naciskał na serbskiego przywódcę w sprawie „rozszerzenia [rosyjskiego] frontu przeciwko zachodnim interesom na Bałkanach” – donosi „Prishtina Insight”.

Rosyjski wysłannik ma zwrócić uwagę na to, że „najemnicy” z Albanii, Kosowa oraz Bośni i Hercegowiny są wysyłani na Ukrainę, by walczyć po stronie Kijowa. Ale takie sugestie mają być „fałszywą flagą – sfabrykowanym pretekstem do atakowania krajów, które Rosja zamierza zdestabilizować”.

Wesprzyj nas już teraz!

W pierwszej kolejności destabilizacji należy spodziewać się w Bośni i Hercegowinie, gdzie autonomiczna Republika Serbska ma zamiar ogłosić secesję. Medium podaje, że także inne kraje w regionie mogą być celem różnych form wojny hybrydowej.

Zarówno Agon Maliqi, jak i inny analityk stosunków międzynarodowych Mirlind Behluli uważają, że wizyta szefa rosyjskiego wywiadu nie wróży nic dobrego i Rosja może chcieć eskalować konflikt z Zachodem na Bałkanach Zachodnich.

Behluli zwraca uwagę na oskarżenia rosyjskie dotyczące domniemanych najemników albańskich, kosowskich i bośniackich, którzy mają brać udział w walkach na Ukrainie.

„Poprzez ugruntowane już praktyki gerasimowskie Rosja będzie próbowała zakłócić tę część Europy, której pokój jest niestety kruchy” – uważa Behluli.

Wcześniej Zachód wielokrotnie oskarżał Kreml o podżeganie do konfliktów nacjonalistycznych na Bałkanach, które grożą destabilizacją Bośni, Kosowa, także Macedonii Północnej i Czarnogóry.

Bekim Kupina, doradca medialny kosowskiej prezydent Vjosa Osmani stwierdził, że wizyta rosyjskiego wysłannika oraz wypowiedzi serbskiego prezydenta „dowodzą, iż przyszłym celem Rosji i Serbii jest destabilizacja Bałkanów Zachodnich”.

Premier Kosowa Albin Kurti zdecydowanie opowiedział się po stronie Ukrainy i oznajmił, że Kosowo wspiera suwerenność Ukrainy, a także będzie koordynować reakcję z Unią Europejską, USA i NATO.

Kosowskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych napisało na Twitterze: „Putin znów walczy z pokojową demokracją. Od lat toczy wojny hybrydowe z demokracjami w całej Europie. Wolny świat musi zdecydowanie odpowiedzieć Putinowi i jego przedstawicielom”.

Kosowscy posłowie nakazali władzom uważnie śledzić rozwój wydarzeń na Ukrainie, wskazując, że to „pierwszy front” szerszego konfliktu.

– Ukraina to pierwszy front, Bałkany to drugi front, a my jesteśmy pierwszą linią tego drugiego frontu na Bałkanach i rząd powinien zwołać Radę Bezpieczeństwa Narodowego – mówił  Enver Hoxhaj, poseł Demokratycznej Partii Kosowa.

Prezydent Kosowa Vjosa Osmani napisała na Twitterze, że Kosowo wspiera Ukrainę i jej mieszkańców w czasie, „gdy oni zmagają się z konsekwencjami niesprowokowanej wojny w wyniku aktów agresji Rosji”.

„Będziemy współpracować z naszymi sojusznikami, aby powstrzymać destabilizację w naszym regionie. Hegemonia Rosji się nie powiedzie. Wolność i demokracja zwyciężą” – dodała.

Tymczasem NATO w specjalnym przesłaniu do Kosowian i mieszkańców pozostałej części Bałkanów Zachodnich ma przesłanie: „Nie martwcie się”.

– Kosowo i region Bałkanów Zachodnich nie musi się martwić, ponieważ NATO pozostaje zaangażowane w stabilność regionu, niezależnie od sytuacji na Ukrainie – uspokajała rzecznik KFOR Daniele Riggio. – Sojusz Północnoatlantycki pozostaje mocno zaangażowany w stabilność regionu Bałkanów Zachodnich. Nasza współpraca z Unią Europejską w regionie pozostaje kluczowa i będziemy nadal współdziałać, by utrzymać stabilność i wspierać reformy – dodała.

KFOR – międzynarodowe siły NATO operujące na terenie Kosowa wykonują mandat ONZ dotyczący zapewnienia bezpieczeństwa i stabilności w całym Kosowie.

Źródło: prishtinainsight.com, rtklive.com, b92.net

AS

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(10)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Bez Państwa pomocy nie uratujemy Polski przed planami antykatolickiego rządu! Wesprzyj nas w tej walce!

mamy: 300 430 zł cel: 300 000 zł
100%
wybierz kwotę:
Wspieram