Pozew do Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej złożyła Słowacja. Dotyczy on przymusowych kwot imigrantów do przyjęcia. Kraj rządzony przez Roberta Fico sprzeciwia się nakładanemu nań obowiązkowi przyjmowania uchodźców. Zdecydowana postawa słowackiego premiera wywołała medialne spekulacje. Według niektórych komentatorów kraj ten może wystąpić z Unii. Czas pokaże czy będzie to początek rozpadu całej wspólnoty.
Zdaniem niemieckich mediów Robert Fico jest gotów nawet na wyprowadzanie swojego kraju z Unii Europejskiej. Pozew złożony przed Trybunałem Sprawiedliwości może według magazynu Contra zapoczątkować proces zmierzający w tym kierunku. Zdecydowana postawa Fico pozwala sądzić, że bez względu na wyrok nie zgodzi się na przymusowe przyjęcie imigrantów.
Wesprzyj nas już teraz!
Słowacja, podobnie jak Czechy, Węgry i Rumunia sprzeciwiły się obowiązkowym kwotom dotyczącym przyjmowania „uchodźców” z Bliskiego Wschodu. Jednak podczas spotkania europejskich ministrów spraw wewnętrznych Unii 22 września kraje te zostały przegłosowane.
Premier Słowacji w latach 2006–2010 i ponownie od 2012 nie zamierza być posłuszny wynikom europejskiego głosowania. – Po pierwsze złożymy skargę do Trybunału w Luksemburgu. Po drugie, nie wdrożymy decyzji ministrów spraw wewnętrznych – powiedział wówczas Fico. Ideę kwot określił mianem nonsensu i podkreślił, że nie zostanie ona przyjęta do końca jego kadencji. Polityk i doktor habilitowany nauk prawnych przypomniał, że Słowacja jest krajem suwerennym.
Południowy sąsiad RP z 5,4 milionową ludnością jest obecnie krajem niemal jednolitym etnicznie. Jego przedstawiciele obawiają się napięć etnicznych związanych z przyjęciem wspólnoty muzułmańskiej. Podobnego zdania są Czesi, Węgrzy oraz Rumuni. Dla elit Europy Zachodniej świadczy to o „nacjonalizmie” dominującym w tych państwach.
Podobnych oskarżeń nie muszą obawiać się Polacy. Rząd Ewy Kopacz zaakceptował system kwotowy podczas spotkania ministrów spraw wewnętrznych krajów Unii 22 września br. Choć uwzględniono pewne polskie zastrzeżenia, to decyzja została uznana przez czeskiego ministra spraw wewnętrznych Milan Chovaneca za kapitulancką. Z kolei postawę Polski pochwalił minister spraw wewnętrznych Niemiec.
Źródła: breitbart.com
mjend