Mieszkańcy Krakowa są zaniepokojeni możliwą obecnością imigrantów w ich mieście. Zapytano władze, czy w Krakowie przebywają obecnie nielegalni przybysze oraz czy planowane jest zbudowanie dla nich jakichś ośrodków. Władze odpowiadają dość enigmatycznie: „Takie informacje pojawią się jedynie w przestrzeni internetu”.
Obawy mieszkańców znalazły swoje odzwierciedlenie w interpelacji do prezydenta, jaką przekazali radni PiS Michał Drewnicki oraz Renata Kucharska. Na interpelację odpowiedział wiceprezydent Łukasz Sęk. Jak stwierdził, władze Krakowa „nie otrzymały informacji” o grupach nielegalnych migrantów. Doniesienia na ten temat mają „pojawiać się jedynie w przestrzeni internetu”, kolportowane przez „konta podające się za mieszkańców Krakowa”.
Według wiceprezydenta Sęka w sieci dostępne są zdjęcia obcokrajowców, które jednak „często” nie zostały wykonane w Krakowie, a na ich podstawie „nie można stwierdzić legalności pobytu w Polsce”. Wiceprezydent stwierdził też, że władze miasta nie planują budowy ośrodków dla migrantów i nie mają wiedzy, aby takie ośrodki miały w mieście powstawać. „”Żaden lokal pozostający w zasobach Zarządu Budynków Komunalnych w Krakowie nie jest udostępniany w celu zakwaterowania nielegalnych imigrantów” – podał Sęk.
Wesprzyj nas już teraz!
Zarazem władze wyjaśniły, że Miejski Ośrodek Pomocy Społecznej w Krakowie w ramach swoich kompetencji udziela pomocy imigrantom, którzy mają „zgodę na pobyt ze względów humanitarnych lub zgodę na pobyt tolerowany” albo też tym, co do których stwierdzono lub podejrzewa się, że padli ofiarą handlu ludźmi.
Osobom, które mają status uchodźcy albo są objęte „ochroną uzupełniającą” MOPS udziela pomocy, w tym „świadczenia pieniężnego” na żywność, odzież, obuwie, środki higieny osobistej, opłaty mieszkaniowe oraz pokrycie wydatków związanych z nauką języka polskiego. Udziela im się również pomocy „o charakterze niepieniężnym” w postaci „pracy socjalnej, poradnictwa, udzielania informacji i tym podobnych”.
Źródło: gazetakrakowska.pl
Pach