Skandalicznym brakiem współczucia dla chorego człowieka „popisali się” czytelnicy portalu Tomasza Lisa naTemat.pl. Pośród wielu komentarzy znalazły się również niewybrednie ukazujące radość z choroby arcybiskupa.
Portal naTemat.pl poinformował o ciężkiej chorobie metropolity gdańskiego. Zacytował także słowa arcybiskupa: – Jeżeli jest taka wola Boża, chciałbym Wam jeszcze służyć, drodzy Księża i Wierni, a moje cierpienie ofiaruję w intencji całej Archidiecezji Gdańskiej. Redaktor przekazał jedynie suche informacje, inspirowane w całości ze strony internetowej archidiecezji gdańskiej.
Wesprzyj nas już teraz!
Niestety aktywni komentatorzy portalu Tomasza Lisa nie potrafili uszanować cierpienia drugiego człowieka i postanowili w sposób bezczelny zakpić z chorego arcybiskupa. Wielokrotnie przywoływali plotki medialne o rzekomym nadużywaniu alkoholu przez abp. Leszka Sławoja Głódzia, sugerując, że przyczyną choroby jest zużyta wątroba. Pośród ordynarnych komentarzy przewijały się także sugestie, że arcybiskup powinien obecnie zaprzestać leczenia i oddać się Panu Bogu, bo tak – zdaniem „specjalistów” – naucza katolicka wiara. Niektórzy kpili z faktu, że arcybiskup postanowił ofiarować cierpienie w intencji powierzonej sobie owczarni. Wykazując się iście rewolucyjną czujnością i wrażliwością nawoływali do oddania w zamian za to pieniędzy na rzecz chorych i potrzebujących. Szczególnie aktywny w komentowaniu okazał się być profil na facebooku wzywający do chemicznej kastracji księży i zakonników.
Przykry jest fakt, że nawet wobec choroby i cierpienia drugiego człowieka lewicowi komentatorzy nie są w stanie powściągnąć języka i zaprzestać plucia na Kościół oraz jego biskupów i kapłanów. Jednakże, jak pośród liberalnego bełkotu skomentowała jedna z rozsądnych osób, „Oj wróci to do prześmiewców, wróci!”.
Źródło: naTemat.pl
KRaj