Równość płci i nienawiść do nienarodzonych dzieci obfitują w coraz to nowe i coraz bardziej absurdalne pomysły. W Danii, gdzie aborcja do trzeciego miesiąca jest nieograniczona, prawa do aborcji domagają się teraz… ojcowie.
W ten sposób mężczyźni chcą uniknąć konieczności płacenia alimentów na dzieci, których nie chcą. Lewicowi komentatorzy i duńskie tzw. „autorytety” twierdzą, że byłoby to dobre rozwiązanie z punktu widzenia… równości płci.
Wesprzyj nas już teraz!
– Wielu mężczyzn jest zdenerwowanych koniecznością płacenia przez 18 lat za jeden błąd – powiedziała p. Karen Sjørup, seksuolog z Uniwersytetu Roskilde. Zdaniem Sjørup na wprowadzeniu nowego prawa miałyby zyskać także kobiety, gdyż „nie byłyby zależne od mężczyzn, którzy nie chcą im pomagać”.
Jako że nie jest możliwe, by zabić dziecko bez zgody matki, wyłącznie za zgodą ojca, Duńscy lewacy wymyślili, że będą domagać się „sądowej aborcji”. W pierwszych trzech miesiącach życia płodowego mieliby podjąć decyzję o wyrzeczeniu się dziecka a sąd musiałby ich wolę wcielić w życie.
Źródło: cphpost.dk
kra