Od 10 września Covid-19 nie będzie już uważany za chorobę stanowiącą zagrożenie społeczne, w związku z czym wszystkie restrykcje wprowadzone w celu zatrzymania transmisji koronawirusa zostaną zniesione – poinformował duński minister zdrowia, Magnus Heunicke.
Decyzja została podjęta wczoraj wieczorem przez wszystkie partie koalicyjne. Minister zdrowia uzasadniał, że Covid-19 jest w Danii pod kontrolą w związku z „rekordowo wysoką” liczbą szczepień. W skandynawskim państwie już ponad 70 proc. populacji przyjęło dwie dawki preparatu.
Choć od początku lipca wzrasta tam liczba zachorowań i oscyluje wokół ok. tysiąca nowych przypadków dziennie, to niski poziom utrzymuje wciąż liczba hospitalizacji. Duński rząd zapowiedział „bardzo ścisłe monitorowanie” sytuacji i zapowiedział, że „nie zawaha się ponownie nałożyć ograniczenia, jeśli zostaną uznane za konieczność”.
Dania przyjęła zupełnie inny model postępowania np. w porównaniu z innym państwem z wysoką liczbą „wyszczepialności”, Izraelem. Rząd Neftalego Benetta ogłosił czwartą falę pandemii, przywrócił ograniczenia oraz zatwierdził trzecią dawkę szczepionki dla wszystkich powyżej 30 roku życia. Dwiema dawkami preparatu PFizer/ BioNTech zaszczepione jest ponad 60 proc. społeczeństwa.
Źródło: Twitter.com
PR