Wyniki wyborów parlamentarnych z niedzieli 15 października sugerują, że polska scena polityczna może doczekać się niebawem znaczących zmian. Mimo, że najwięcej głosów otrzymała formacja Jarosława Kaczyńskiego, to większość mandatów poselskich przypadnie lewicowej opozycji. W programach współtworzących ją partii nie brak haseł antyklerykalnych i wrogości wobec Kościoła katolickiego. Do księży, którzy udzieli tym ugrupowaniom swojego poparcia, ironiczne „życzenia” skierował w mediach społecznościowych znany jezuicki teolog, ks. prof. Dariusz Kowalczyk.
„Wygląda na to, że będziemy mieli rząd PO/Nowoczesna/Zieloni/Hołownia/PSL/Lewica z Czarzastym i Biedroniem”, zwracał uwagę we wpisie na Facebooku polski duchowny. „Księżom, którzy zagłosowali na ten układ, a znam takich, wypada życzyć szybkiej liberalizacji aborcji, „małżeństw” homoseksualnych, które będą mogli błogosławić, ponadto tego by niebawem w TVP było to samo, a może jeszcze lepiej, niż w TVN-ie, no i oczywiście odpowiedniego finansowego opiłowania”, dodawał.
Tymi słowami teolog nawiązał do -wypowiedzi Sławomira Nitrasa z 2021 roku. Podczas imprezy „Campus Polska”, organizowanej przez środowisko Platformy Obywatelskiej, polityk zachęcał do odebrania katolikom „przywilejów”, którymi rzekomo cieszą się w kraju. – Ale dobrze, żeby to się stało – mówiąc uczciwie – w sposób niegwałtowny, żeby to się stało w sposób racjonalny, a nie na zasadzie pewnej zemsty. Ale na zasadzie, to jest uczciwa kara za to, co się stało. To znaczy – musimy was opiłować z pewnych przywilejów dlatego, że jeżeli nie, to znowu podniesiecie głowę, jeżeli się cokolwiek zmieni – mówił przedstawiciel formacji Donalda Tuska.
Wesprzyj nas już teraz!
Źródło: Facebook
FA
Prezes Ordo Iuris o wyniku wyborów: grozi nam uderzenie w życie i prawo rodziców do ochrony dzieci