Lider Partii Konserwatywnej, która zwyciężyła w tegorocznych wyborach parlamentarnych, wypowiada wojnę „ekstremistom, którzy psują młodzież i godzą w demokrację”. David Cameron zapowiedział, że projekt ustawy w tej sprawie przedstawi Radzie Bezpieczeństwa Narodowego.
Cameron już w marcu próbował przepchnąć przez Izbę Gmin ustawę o przeciwdziałaniu radykalizacji młodzieży, sprzeciwili się jej jednak liberałowie argumentując, że godzi ona w wolność słowa. Teraz jednak – po wyborach zwycięskich dla Partii Konserwatywnej, mającej znaczną przewagę w parlamencie nad opozycją – szanse na uchwalenie kontrowersyjnej ustawy są duże.
Wesprzyj nas już teraz!
Ustawa o zwalczaniu terroryzmu przewiduje przyznanie policji większych uprawnień. Będzie ona bezpośrednio zwracała się do Sądu Najwyższego z wnioskiem o pozwolenie na ograniczenie „szkodliwych działań” podejrzanych „ekstremistów”. „Szkodliwe działania” obejmować mają między innymi: „zagrożenie porządku publicznego, ryzyko prześladowania, zagrożenie dla funkcjonowania demokracji”.
Celem projektu – jak podkreślają jego twórcy – jest „złapanie” nie tylko tych, którzy szerzą lub nawołują do nienawiści ze względu na płeć, rasę czy religię, ale także osób podejmujących działania „w celu obalenia demokracji”. Ustawa przewiduje wprowadzenie cenzury prewencyjnej. „Podejrzani ekstremiści” będą musieli przedstawiać artykuły, filmy i inne materiały policji jeszcze przed ich publikacja. Ustawa przewiduje także pozbawienie zleceń publicznych „organizacji ekstremistycznych”, które „zmierzają do osłabienia demokracji lub używają mowy nienawiści w miejscach publicznych”. Zakaz może godzić w instytucje religijne, głoszące naukę Kościoła o grzechu sodomii!
Projekt przewiduje przyznanie służbom porządkowym prawa do zamykania lokali, w których podejrzani „ekstremiści” będą agitować i wpływać na innych. Komisja Charytatywna będzie musiała wyselekcjonować i pozbawić funduszy podejrzane organizacje dobroczynne.
– Zbyt długo byliśmy biernym społeczeństwem tolerancyjnym, mówiąc naszym obywatelom, że o ile będą przestrzegać prawa, zostawimy ich w spokoju. To często oznaczało neutralność w kwestiach różnych wartości i to pomogło w szerzeniu ekstremizmu. Ten rząd ostatecznie zamierza odstąpić od tej polityki – tak Cameron zamierza zaprezentować projekt przed Radą Bezpieczeństwa Narodowego. Premier zamierza również „aktywnie promować pewne wartości, to jest: wolność słowa, wolność kultu, demokrację, praworządność, równe prawa, niezależnie od rasy, płci czy orientacji seksualnej”. To one – zdaniem lidera Partii Konserwatywnej – stanowią o tożsamości brytyjskiej, niejako ją „definiują”. – Ekstremistyczna narracja nie może być dłużej ignorowana. Ten rząd będzie wyzwaniem dla tych, którzy starają się szerzyć nienawiść i nietolerancję – zapowiedziała sekretarz stanu Theresa May.
Oprócz ustawy o zwalczaniu terroryzmu rząd Camerona będzie chciał wprowadzić projekt zezwalający na szersze stosowanie przez władze aplikacji szpiegowskich i dłuższe przechowywanie danych dotyczących podejrzanych osób.
Źródło: telegraph.co.uk, AS.