Grzegorz Braun wraz ze swoimi asystentami ściągnął ukraińską flagę z gmachu urzędu miasta w Białej Podlaskiej. Do zdarzenia doszło podczas wiecu kandydata na prezydenta. W mediach społecznościowych akcję nazwał „debanderyzacją”.
Wiec poparcia dla kandydata na prezydenta odbywał się pod urzędem miasta w Białej Podlaskiej. W pewnym momencie z tłumu padła sugestia zdjęcia ukraińskiej flagi, wywieszonej na gmachu wraz z flagą Rzeczpospolitej oraz Unii Europejskiej.
– A macie jakąś drabinę? – odpowiedział na propozycje polityk. Zgromadzeni odpowiedzieli skandując: „zdjąć tą flagę!”.
Wesprzyj nas już teraz!
Niedługo później zjawili się uczestnicy wiecu z drabiną. Ściągnięcie flagi odbywało się wśród wiwatów i okrzyków: Tu jest Polska! Uczestnicy śpiewali w trakcie również Mazurka Dąbrowskiego.
„TYLKO DUCHA NIE GAŚCIE! Tu jest Polska. Debanderyzacja urzędu w Białej Podlaskiej” – brzmi wpis zamieszczony na oficjalnym koncie Grzegorza Brauna na platformie X.
TYLKO DUCHA NIE GAŚCIE❗
Tu jest Polska 🇵🇱🇵🇱🇵🇱Debanderyzacja urzędu w Białej Podlaskiej❗✅ pic.twitter.com/2n2SimQWaS
— Grzegorz Braun (@GrzegorzBraun_) April 30, 2025
Incydentowi przygladała się policja. Szef MSWiA poinformował o przekazaniu sprawy do prokuratury. „Funkcjonariusze ustalili dane mężczyzny, który ściągnął flagę Ukrainy z budynku Urzędu Miasta. Szczegółowo analizowane są również nagrania dotyczące tego zajścia. Zebrane materiały zostaną przekazane do prokuratury” – czytamy w oświadczeniu opublikowanym w mediach społecznościowych.
Oświadczenie organów ścigania skomentował polityk. – Biorę wszystkich państwa na świadków, że pan Kacper jako mój asystent przybrany do czynności polskiego posła do Parlamentu Europejskiego na moją prośbę i moje wyraźne polecenie uczynił to, co uczynił. A zatem to moja odpowiedzialność – oświadczył Braun.
Były polityk Konfederacji jest z niestandardowego podejścia do prowadzenia kampanii politycznych. Na jego koncie znalazła się słynna akcja zgaszenia świec chanukowych w korytarzu sejmowym, czy przerwanie wykładu autora antypolskich paszkwili, prof. Grabowskiego. W tym miesiącu dokonał również zatrzymania obywatelskiego Gizeli Jagielskiej, ginekolog ze szpitala w Oleśnicy i aborcjonistki, która chwaliła się dokonywaniem tzw. późnych aborcji.
Źródło: X / polsatnews.pl
PR