Niosąca na sztandarach hasła „walki z katastrofą klimatyczną” administracja Joe Bidena wydała pozwolenie na rozpoczęcie „Willow project”, czyli dużej inwestycji wiertniczej na Alasce w celu pozyskania ropy naftowej i gazu ziemskiego.
Jak zauważa portal DoRzeczy.pl, bezpieczeństwo energetyczne wzięło górę nad tzw. agendą klimatyczną. Decyzja znacząco odbiega od dotychczasowego kierunku w polityce klimatycznej rządu Stanów Zjednoczonych.
„Willow project” to inwestycja koncernu ConocoPhillips w odwierty na Alasce, celem wydobycia ropy naftowej i gazu ziemnego. Warte osiem miliardów dolarów przedsięwzięcie ma zapewnić tysiące miejsc pracy w regionie, który nie jest w tym zakresie zbyt atrakcyjny. Będzie to największa tego typu amerykańska inwestycja od wielu lat.
Wesprzyj nas już teraz!
Odwierty mają pozwolić na wydobycie nawet 180 tys. baryłek ropy naftowej dziennie. Na obszarze, na którym planowana jest realizacja, znajduje się do 600 milionów baryłek ropy naftowej.
Klimatyście wskazują na rażącą niekonsekwencję w polityce administracji Joe Bidena. Demokratyczny prezydent wielokrotnie bowiem podkreślał, że USA być światowym liderem w kwestii „walki ze zmianami klimatu”.
Źródło: dorzeczy.pl
PR
NADCHODZI ZIELONY KOMUNIZM? Warzecha, Cukiernik i inni obnażają kłamstwo ZIELONEJ TRANSFORMACJI!