Polski Sejm oraz ukraińska Rada Najwyższa przyjęły Deklarację Pamięci i Solidarności. Jak informuje serwis Kresy.pl, tekst obu deklaracji (wbrew doniesieniom PAP) nie jest identyczny. Nieścisłości dotyczą najbardziej kontrowersyjnego momentu polsko-ukraińskich dziejów, czyli II Wojny Światowej, podczas której nazistowskie formacje UPA mordowały Polaków na Kresach.
„Pamiętamy walkę polskich i ukraińskich sił opozycji antykomunistycznej, która dała moralne podstawy dla przywrócenia niepodległości naszych państw” – czytamy w tekście deklaracji przyjętej przez Sejm RP.
Wesprzyj nas już teraz!
W wersji ukraińskiej nie ma mowy o „opozycji antykomunistycznej”, która jest kojarzona z dysydentami z czasów ZSRR. W tekście przyjętym przez Werchowną Radę pojawia się sformułowanie o „ruchu oporu”, co na Ukrainie jest jednoznacznie kojarzone właśnie z UPA.
Uchwała, której tekst zawarty jest w sejmowym druku nr 946, została przyjęta głosami PiS, PO, Nowoczesnej i PSL.
„Dziś w Sejmie wszystkie partie polityczne okryły się hańbą, która zostanie zapamiętana na długo. Wielka koalicja PiS-PO-Nowoczesna-PSL poparła skandaliczną uchwałę nr 946, którą przepraszają Ukrainę za… nasz projekt o ludobójstwie na Wołyniu dokonanym przez OUN-UPA! Partiokracja właśnie pokazała co sądzi o prawdzie historycznej i wielu tysiącach zamordowanych Polaków podczas Rzezi Wołyńskiej. Powiedzieć, ze to skandal to powiedzieć mało. To po prostu hańba” – czytamy na facebookowym koncie klubu Kukiz’15.
Wątpliwości budzić musi również inny fragment dostępnej na stronach Sejmu deklaracji:
„Wierzymy w potrzebę intensyfikacji bezstronnych badań historycznych, podjęcia szczerej i przyjacielskiej współpracy badaczy, a także powstrzymywania sił, które prowadzą do sporów w naszych państwach” – czytamy. Czy to zapowiedź karania środowisk upamiętniających rzeź wołyńską? Wszak przypominanie o zbrodniach ukraińskich nacjonalistów nie podoba się części „elit” rządzących w Kijowie, co prowadzi do sporów.
Polski Sejm swoim aktem postanowił „potępić zewnętrznych agresorów, którzy próbowali zniszczyć naszą niepodległość”. W tekście nie ma mowy o wewnętrznych wrogach, którzy często mordowali własnych sąsiadów.
Odwołania do współczesności dotyczyły jednoznacznego poparcia dla Ukrainy nękanej przez siły separatystów na Wschodzie. Podkreślono, że Krym jest okupowany przez Rosję. Tekst deklaracji podkreśla wagę współpracy w ramach NATO i wzywa Europę do zamanifestowania solidarności z Ukrainą.
Uchwałę Deklaracji Pamięci i Solidarności poparło 367 posłów. 44 było przeciw. 14 wstrzymało się od głosu.
Źródło: sejm.gov.pl , kresy.pl
MWł