31 października 2025

Dekryminalizacja aborcji w Andorze. Niejasna rola biskupa-współksięcia

(PCh24.pl)

Delegacja rządu Andory 22 października po raz kolejny spotkała się z sekretarzem stanu Stolicy Apostolskiej, kardynałem Pietro Parolinem, by „kontynuować dialog” w sprawie dekryminalizacji aborcji w Andorze. Współksiążętami tego małego księstwa w Pirenejach są biskup diecezji Urgell w Hiszpanii, Josep-Lluís Serrano Pentinat oraz prezydent Francji Emmanuel Macron.

Stojący na czele władzy wykonawczej premier Andory Xavier Espot oraz minister ds. relacji instytucjonalnych Ladislau Baró, udali się do Watykanu w towarzystwie ambasadora kraju przy Stolicy Apostolskiej, Carlosa Álvareza.

Wizyta odbyła się „w ramach dialogu instytucjonalnego między obiema stronami, mającego na celu dekryminalizację aborcji w Andorze”.

Wesprzyj nas już teraz!

Zarówno Watykan, jak i Andora „potwierdziły swoje wspólne zobowiązanie do kontynuowania konstruktywnej współpracy w celu opracowania projektu aktu prawnego w nadchodzących miesiącach”. Dodano, że „jest to kwestia o dużej złożoności prawnej, instytucjonalnej i społecznej, wymagająca starannego opracowania technicznego”. Stwierdzono jednocześnie, że obie strony „podtrzymują chęć znalezienia rozwiązania”.

Władze Andory planują zdekryminalizować aborcję, zmieniając konstytucję. Prawo do zatwierdzania zmian w konstytucji i uchwalania ustaw zatwierdzonych przez Radę Generalną mają współksiążęta, czyli biskup Urgell i prezydent Francji. Ustawa zasadnicza pozwala współksiążętom na zwrócenie się o uprzednie orzeczenie w sprawie zgodności z konstytucją przed zatwierdzeniem ustawy.

Dekryminalizacja aborcji miałaby znieść kary za umyślne zabójstwo dziecka poczętego. Artykuł 107 konstytucji odnosi się do aborcji bez zgody i przewiduje „karę pozbawienia wolności od czterech do dziesięciu lat oraz zakaz wykonywania zawodu medycznego na okres do dziesięciu lat”.

Konstytucja Andory przewidziała kary dla tych, którzy przymuszali, zastraszali, wykorzystali bezbronność ofiary, ze względu na wiek, niepełnosprawność lub podobne okoliczności. Nawet nieudana próba aborcji podlega sankcji karnej.

Artykuł 108, odnoszący się do aborcji za zgodą, przewiduje dla sprawcy przestępstwa „karę pozbawienia wolności od trzech miesięcy do trzech lat i zakaz wykonywania zawodu medycznego na okres do pięciu lat”.

Ponadto kodeks stanowi, że „kobieta, która dokonuje aborcji lub pozwala innej osobie na jej dokonanie, zostanie ukarana łagodnym wyrokiem”, zazwyczaj krótszym niż trzy miesiące.

W odniesieniu do aborcji spowodowanej zaniedbaniem, artykuł 109 przewiduje karę pieniężną w wysokości do 30 000 euro (34 760 dolarów) oraz dyskwalifikację na okres trzech lat, jeśli aborcja jest wynikiem „zaniedbania zawodowego”. W tym wypadku „kobieta w ciąży nie będzie karana za to przestępstwo”.

Dwa lata temu szef watykańskiej dyplomacji podczas swojej wizyty w Andorze przyznał, że kwestia nowelizacji prawa „jest bardzo delikatna i złożona”. Dodał, że trzeba ją traktować z „wielką rozwagą i mądrością”. – Dla Stolicy Apostolskiej zasada ochrony życia na wszystkich jego etapach jest fundamentalna. I tej zasadzie towarzyszy pragnienie bycia blisko i niesienia pomocy wszystkim, którzy znajdują się w trudnej sytuacji – wyjaśnił kardynał Parolin.

Watykański sekretarz stanu zwrócił uwagę, że zmiana statusu karnego aborcji w Andorze wiąże się również z „problemem systemu konstytucyjnego”, zgodnie z którym biskup Urgell jest współksięciem. – Niełatwo pogodzić te dwa aspekty – przyznał, dodając: – Pracujemy, zastanawiamy się, dalej studiujemy [tę kwestię]. To są sprawy, których nie da się rozwiązać z dnia na dzień; wymagają one dużego zaangażowania, dużego zaangażowania i ogromnego wysiłku – podkreślił.

Sekretarz stanu w 2023 r. obiecywał „znaleźć rozwiązanie satysfakcjonujące wszystkich”.

Konstytucja Andory w artykule 45 ustęp 1g stanowi, że współksiążęta Andory „za kontrasygnatą szefa rządu (premiera) lub, w stosownych przypadkach, przewodniczącego Rady Generalnej, którzy ponoszą odpowiedzialność polityczną”, są tymi, którzy „zatwierdzają i ogłaszają prawa” w terminie od ośmiu do piętnastu dni od ich zatwierdzenia przez Radę Generalną Andory.

Władze planują głosować nad ustawą dekryminalizującą aborcję w listopadzie. W systemie diarchicznym Andory wystarczy, że tylko jeden z dwóch współksiążąt ją podpisze, by stała się prawem obowiązującym. Niedawno zainstalowany biskup Josep-Lluis Serrano Pentinat, który jest współksięciem, znajduje się – jak to określiła agencja Zenit – „w centrum rozwijającego się dramatu politycznego i moralnego”.

W tym niewielkim i wielowiekowym księstwie, w którym utrzymywana jest równowaga między rządami świeckimi a władzą kościelną, właśnie wystawiono ją na próbę.

Proponowany projekt ustawy w sprawie dekryminalizacji aborcji znosi kary dla kobiet i lekarzy, chociaż nie zezwala na zabijanie dzieci poczętych na terytorium Andory. Projekt to „punkt zwrotny w kraju, w którym wpływ Kościoła katolickiego od dawna kształtuje politykę publiczną” – zauważa agencja Zenit.

Można powiedzieć, że kolejny już, bo Andora zaakceptowała jednopłciowe związki partnerskie i in vitro. Za każdym razem podpis pod kontrowersyjnymi regulacjami składa współksiążę, to jest prezydent Francji.

Niestety, dochodzą głosy, że tym razem pod ustawą mógłby podpisać się nawet sam obecny biskup. Temu m.in. służą trwające negocjacje z Watykanem. Gdyby to się potwierdziło, oznaczałoby nie tylko wyraźne odejście od stanowiska jego poprzednika, Joana-Enrica Vivesa, który groził abdykacją, odmawiając podpisania ustaw, które były niezgodne z doktryną katolicką, ale także zdradę doktryny Kościoła.  W imię „pragmatyzmu”. Miejmy nadzieję, że tak się nie stanie.

Rozmowy między andorskimi urzędnikami a Stolicą Apostolską trwają od kilku lat, a wizyta kardynała Pietro Parolina w Andorze w 2023 odbyła się w związku ze spekulacjami na temat potencjalnego kryzysu konstytucyjnego w kwestii aborcji.

Co istotne, obecny biskup-współksiążę w swoich pierwszych publicznych wystąpieniach podkreślił wagę „dialogu i wsparcia dla cierpiących – zwłaszcza kobiet w trudnej sytuacji”. Odszedł od „bezkompromisowej retoryki” swojego poprzednika. Ma mieć „bardziej pragmatyczne podejście”. Będąc wcześniej sekretarzem Nuncjatury Apostolskiej w Mozambiku ściśle współpracował z arcybiskupem Edgarem Peñą Parrą w Sekretariacie Stanu Watykanu. Związany był także z aferą londyńską (chodzi o spółkę London 60 SA Limited, kontrolowaną przez Watykan, będącej w centrum skandalu finansowego, który doprowadził do niedawnego przełomowego procesu).

Rząd Andory ma zaproponować uzupełniającą regulację zakazującą co prawda przeprowadzania aborcji w księstwie, ale jednocześnie zapewniałoby ono finansowanie kobietom, które zdecydują się na „zabieg” za granicą, w sąsiedniej Francji lub Hiszpanii.

Co istotne, watykański Sekretariat Stanu wskazuje na potrzebę zachowania dyskrecji w sprawie negocjowanego „pragmatycznego kompromisu”, aby „zrównoważyć” katolickie dziedzictwo Andory z realiami potrzeb zdrowotnych kobiet.

Podwójna suwerenność Andory została zapisana w średniowiecznym pakcie między biskupem Urgell a koroną francuską, gwarantuje, że kwestie doktryny moralnej, dyplomacji i tożsamości narodowej pozostaną nierozerwalnie splecione.

Źródła: catholicnewsagency.com, zenit.org

AS

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij

Udostępnij przez

Cel na 2025 rok

Zatrzymaj ideologiczną rewolucję. Twoje wsparcie to głos za Polską chrześcijańską!

mamy: 237 015 zł cel: 500 000 zł
47%
wybierz kwotę:
Wspieram