Oleg Matwiejczjew, rosyjski prawnik i deputowany do Dumy Państwowej, zażądał od Stanów Zjednoczonych zwrotu Alaski oraz części Kalifornii. Według polityka Amerykanie muszą zwrócić Moskwie wszystko, co kiedyś należało do niej. Celem jest odbudowa imperium w najszerszych możliwych granicach.
Polityk mówił na ten temat w rosyjskiej telewizji, podaje Fox News. Według Matwiejczjewa kiedy „zakończona zostanie demilitaryzacja Ukrainy”, Rosjanie muszą przedstawić swoje żądania wobec Stanów Zjednoczonych. Chodzi o zwrot Alaski, którą Moskwa sprzedała Amerykanom w 1867 roku, a także o zwrot byłej rosyjskiej osady w Fort Ross w Kalifornii.
Ponadto Amerykanie mieliby wypłacić Rosjanom reparacje za nałożone sankcje. Matwiejczjew wezwał do „zwrotu wszystkich posiadłości Rosji, tych, które należały do Imperium Rosyjskiego, do Związku Sowieckiego i obecnej Rosji”.
Deputowany do Dumy twierdził też, że pod kontrolą Rosji powinna znaleźć się cała Antarktyda.
Źródło: foxnews.com
Pach