Minister Piotr Gliński i Rafał Bochenek, rzecznik rządu, zaprzeczyli, jakoby przygotowano rządowy projekt dotyczący ustawy dotyczącej „jednolitej ceny książki”. Zaznaczyli, że trwają konsultacje w tej sprawie, ale żadne decyzje nie zapadły, ponieważ nadal nie wypracowano odpowiedniego rozwiązania problemu.
Zgodnie z projektem ustawy, przygotowanym przez Polską Izbę Książek, cena książki w ciągu roku od daty wprowadzenia jej na rynek będzie mogła zostać obniżona maksymalnie o 5 proc. Po 12 miesiącach księgarz będzie mógł dowolnie zmieniać cenę.
Wesprzyj nas już teraz!
Do treści projektu odniósł się na Twitterze Piotr Gliński, minister kultury i dziedzictwa narodowego. „W związku z inf. medialnymi, jakoby MKiDN zadecydowało o wprowadzeniu jednolitej ceny książki, informuję, że nie ma takiej decyzji. Zajęliśmy się tematem na prośbę środowiska księgarskiego. Jesteśmy na etapie wstępnych konsultacji, które przedłużamy. Zachęcamy wszystkich zainteresowanych do kontaktu i przesyłania nam swoich opinii. Zależy nam na wypracowaniu przemyślanych rozwiązań” – napisał wicepremier.
Z kolei Rafał Bochenek na antenie Radia Puls zaznaczył, że resort kultury poszukuje koncepcji umożliwiającej jak najlepsze funkcjonowanie rynku książek. Jego zdaniem wypracowane stanowisko musi „wyważyć interesy zarówno czytelników jak i księgarzy”.
W ocenie rzecznika rządu rabaty i promocje oferowane przez niektóre sieci handlowe są „drastycznie wysokie”, w efekcie czego wiele księgarń musi zostać zamknięte. – Dlatego trzeba w jakiś sposób zastanowić się, jak by to miało w przyszłości funkcjonować, natomiast tak jak mówię – żadne decyzje w tej sprawie jeszcze nie zapadły – zaznaczył. Dodał, że nie wie, jakie będą efekty rozmów w resorcie kultury i czy zaistnieje „konieczność jakiejkolwiek interwencji legislacyjnej ze strony rządu”.
Sprawa „jednolitej ceny książek” wywołała falę protestów w bardzo wielu środowiskach. Głos w sprawie zabrali m.in. przedstawiciele stowarzyszenia „KoLiber” organizujący specjalną kampanię viralową, która będzie mówić o skutkach tego procederu dla księgarń internetowych, wydawnictw oraz czytelników. Kampania będzie polegała na rozpowszechnianiu grafik, na których będą przedstawione m.in. niekorzystne skutki ustawy zaproponowanej przez PIK.
Źródło: gazetaprawna.pl
TK