Arcybiskup Joseph Di Noia OP zauważył, że posiadanie teologicznych zastrzeżeń dotyczących Vaticanum Secundum bynajmniej nie musi oznaczać naruszenia jedności ze Stolicą Apostolską. Samych zaś dokumentów nie należy interpretować według stanowiska liberalnych ojców soboru.
Amerykański dominikanin został 26 czerwca nominowany na wiceprzewodniczącego Papieskiej Komisji Ecclesia Dei. W rozmowie z Catholic News Service teolog wskazał, że celem Komisji jest ukazanie, że poważne zastrzeżenia wobec soboru nie muszą oznaczać naruszenia kościelnej jedności. – Możliwe są teologiczne rozbieżności pozostając jednocześnie w komunii ze Stolicą Piotrową – stwierdził arcybiskup. Nie jest jednak uprawniona lektura dokumentów soborowych z punktu widzenia liberalnych biskupów uczestniczących w jego obradach. – Zważywszy, że Duch święty prowadzi Kościół, te dokumenty nie mogą zrywać z tradycją – zauważył Di Noia.
Wesprzyj nas już teraz!
Rzecznik Watykanu, ks. Federico Lombardi SI ocenił, że nominacja dominikanina potwierdza wagę i delikatną naturę zagadnień podejmowanych przez Komisję Ecclesia Dei. Jak dodawał arcybiskup Di Noia, po trzech latach rozmów doktrynalnych z Bractwem Kapłańskim św. Piusa X, Ojciec święty liczy na możliwość pojednania tradycyjnych duchownych. Rozmowy znalazły się aktualnie na etapie poszukiwania „formuły, która szanować będzie ich teologiczną spójność” – dodał Di Noia.
Dominikanin od 2002 roku był podsekretarzem w Kongregacji Doktryny Wiary. W 2009 roku został sekretarzem Kongregacji Kultu Bożego, sakrę biskupią przyjął w tym samym roku z rąk kardynała Williama Levady. Uczestniczył w pracach związanych z utworzeniem specjalnych struktur kanonicznych dla byłych anglikanów. Był także członkiem Międzynarodowej Komisji Teologicznej, naukowo związany jest z Papieską Akademią im. św. Tomasza z Akwinu.
Źródło: rorate-caeli.blogspot.com
mat