History Channel zaprzecza jakoby aktor grający Szatana w nowym mini-serialu biblijnym przypominał amerykańskiego prezydenta Baracka Obamę.
Amerykański prawicowy komentator i prezenter radiowy, Glenn Beck, tuż po wyświetleniu kolejnego odcinka nadawanego od początku tego miesiąca mini-serialu „The Bible”, podał link do zdjęcia Obamy i napisał na Twitterze: „Czy ktoś jeszcze, tak jak ja, uważa, że diabeł z niedzielnego odcinka „The Bible” na History Channel wyglądał dokładanie jak ten facet?”. Sprawa wywołała za Oceanem niemałe zamieszanie.
Wesprzyj nas już teraz!
Jednak producenci Roma Downey i Mark Burnett uznali zamieszanie wokół serialu za „absolutny nonsens”. Tłumaczyli, że „aktor grający Szatana, Mehdi Ouazanni, jest wysoko cenionym artystą marokańskim” i, że występował on już wcześniej w poprzednich częściach biblijnej epopei na długo przed tym, jak Barack Obama został wybrany prezydentem.
10-godzinny serial „The Bible”, którego premierowi odcinek został wyemitowany na początku marca, od razu stał się hitem. Pierwszy odcinek obejrzało 13,5 mln widzów.
Przedstawiciele History Channel wydali oświadczenie w którym podkreślili swój najwyższy szacunek dla prezydenta Obamy. Napisano: „To przykre, że ktoś dopatruje się fałszywego podobieństwa”.
W zeszłym roku kanał HBO przeprosił i usunął z filmu „Thrones” odciętą głowę nabitą na kij, która przypominała głowę byłego prezydenta George’a W. Busha.
Źródło: The Daily Telegraph, SKY, AS.