Cena diamentów, w których wydobyciu przoduje Afryka, a szczególnie Zimbabwe, jeden z czołowych producentów diamentów na świecie, może niedługo wzrosnąć. Dostępne w Afryce technologie czynią nieopłacalnym pozyskiwanie diamentów metodą odkrywkową z większych głębokości, niż obecnie.
Zimbabwe może być wkrótce zmuszone do zakończenia wydobycia na najważniejszych obszarach Marange i Chiadzwa. Lokalny dziennik „Herald” poinformował, że do ministra górnictwa Waltera Chidhakwa dotarły informacje, iż wydobywane metodą odkrywkową diamenty aluwialne nie są już dostępne. Miejscowi górnicy nie posiadają wiedzy ani funduszy, by kopać głębiej w poszukiwaniu szlachetnych kamieni.
Wesprzyj nas już teraz!
Szef jednej z firm wydobywających diamenty stwierdził w rozmowie z gazetą, że jego spółka działa już poniżej progu rentowności. – Nasze złoża znajdują się znacznie głębiej, nawet na poziomie 40 metrów i niektóre stanowiska musieliśmy po prostu porzucić, bo wydobycie przestało się opłacać – przyznał. Jeśli informacje o problemach miejscowych górników zostaną potwierdzone, możemy spodziewać się znacznego spadku podaży diamentów, a co za tym idzie – wzrostu ich cen.
Inwestorzy przyjęliby takie wieści z dużym zadowoleniem, jednak dla nękanej przez lata korupcją i złym zarządzaniem gospodarki Zimbabwe oznaczałoby to katastrofę. Ogromne złoża odkryto w tym kraju w 2006 r. Dwa lata później świat obiegła informacja, że do samowolnego wydobycia przystąpiło 20 tysięcy drobnych spółek i pojedynczych górników. Z bogatych w diamenty terenów wypędzono ich z pomocą wojska i policji. Zginęło wtedy blisko 200 osób.
W opublikowanym niedawno raporcie Bain&Company i Światowego Centrum Obrotu Diamentami w Antwerpii zwrócono uwagę na rosnący popyt na diamenty ze strony Indii, Japonii, czy Chin. Rynki wschodnie są bardzo chłonne, o czym świadczy choćby ilość nabywanego tam złota. Zgodnie z prognozami ekspertów, tylko w ciągu najbliższej dekady popyt na diamenty może rosnąć nawet o 5 proc. w skali roku. Szacuje się również, że w związku z wyczerpywaniem się złóż diamentów, ogromny deficyt dotknie ten rynek w przeciągu kilku najbliższych lat. W najnowszych prognozach wspomina się o 2018 r.
Źródło: rynekalternatywny.pl, e-numizmatyka.pl
Tomasz Tokarski