Czy Katolicka Agencja Informacyjna określając mianem „skrajnego” obywatelski projekt ustawy wprowadzający pełną ochronę życia każdego dziecka ma świadomość, iż staje w jednym szeregu z liberalno-lewicowymi mediami wściekle atakującymi prolajferskie akcje?
W poniedziałkowe popołudnie pojawiła się na KAI informacja zapowiadająca powrót sejmowego sporu o aborcje już na jesieni. W leadzie depeszy czytamy:
Wesprzyj nas już teraz!
Jesienią dojdzie do kolejnego politycznego sporu o aborcję. W Sejmie rozpatrywane będą dwa skrajne [podkreślenie – red. PCh24.pl] obywatelskie projekty – jeden zakazujący aborcji pod groźbą sankcji karnych, drugi dopuszczający znaczną liberalizację przepisów w myśl tzw. „świadomego rodzicielstwa”.
Trudno pozostać obojętnym w sytuacji kiedy Katolicka (!) Agencja Informacyjna określa mianem „skrajnego” projekt zgodny z nauczaniem Kościoła. Czy zabieg ten miał zdyskredytować obywatelski projekt „Stop Aborcji” w oczach czytelników?
Zasięg informacji podawanych przez KAI jest ogromny, korzystają z nich media publiczne i prywatne. Informacja o „skrajności” projektu dotarła z pewnością do bardzo wielu odbiorców! Uderza w działaniu KAI karygodny brak odpowiedzialności za słowa!
Prolajferska inicjatywa „Stop aborcji” spotyka się zarówno z wielkim uznaniem jak i brutalną krytyką. Jej przeciwnicy powtarzają do znudzenia wspominając o „Stop aborcji” epitety mające ukazać działania obrońców życia w niekorzystnym świetle. Ich aktywność jest zatem: radykalna, ekstremalna, nieludzka, nietolerancyjna i właśnie… skrajna. Jednym z najświeższych przykładów tego językowego „okładania” obrońców życia, by artykuł zamieszczony w „Tygodniku Powszechnym” gdzie epatowanie określeniem „radykalne”, jako opisującym działania prolajferów, było wręcz porażające.
Niezmiernie oburzające jest również postawienie znaku równości między obroną życia każdego dziecka, a przyzwoleniem na ich mordowanie. Skoro oba projekty są „skrajne”…
Czy KAI chce postępować drogą wyznaczoną przez „TP” i przyłączyć się do chóru atakującego projekt biorący w obronę życie nienarodzonych, to pokaże najbliższa przyszłość? Krok ku temu jednak już wykonano.
luk