Wartości chrześcijańskie nie mają dla życia społecznego żadnego znaczenia – uważa ponad połowa Niemców. Jest tak, choć społeczeństwo Republiki Federalnej w dalszym ciągu jest nominalnie w większości chrześcijańskie.
Zdaniem większości Niemców wartości chrześcijańskie w ich kraju nie odgrywają już żadnej roli lub ogrywają jedynie rolę marginalną. Wynika tak z sondażu przeprowadzonego przez instytut Emnid dla tygodnika „Bild am Sonntag”. Za nieznaczące wartości chrześcijańskie uważa 59 proc. społeczeństwa (54 proc. mieszkańców Niemiec zachodnich, 84 proc. wschodnich).
Wesprzyj nas już teraz!
W badaniu pytano także o ocenę podatku kościelnego. 42 proc. ankietowanych uważa, że należy go znieść. Jak pisze „Bild am Sonntag”, dla bardzo wielu Niemców pozostawanie członkiem Kościoła katolickiego lub wspólnot protestanckich „jest po prostu za drogie”. Podatek ten w większości niemieckich landów wynosi 8 proc. podatku dochodowego; w związku z licznymi ulgami ze względu choćby na posiadanie dzieci w wieli wypadkach to w skali miesiąca bardzo niewielkie kwoty.
Instytut Emnid pytał też Niemców o to, czy ich zdaniem chrześcijaństwo jest „dostosowane do współczesności”. Zdaniem 58 proc. badanych lepiej dopasowane do dzisiejszych czasów są wspólnoty ewangelickie; o lepszym przystosowaniu Kościoła katolickiego mówiło jedynie 31 proc. badanych. Co ciekawe ta „lepsza ocena” ewangelików nie przekłada się jednak na większą wierność protestantów swojej wspólnocie. Podczas gdy z Kościoła w ubiegłym roku wystąpiły 182 tys. osób, to ze wspólnot ewangelickich 210 tys. Przy tym katolików w Niemczech jest o około półtora miliona więcej, niż ewangelików (odpowiednio 23,7 miliona i 22,2 miliona osób w 2015 roku).
Chrześcijanie łącznie stanowią już tylko 56 proc. niemieckiego społeczeństwa. Najbardziej zateizowane są landy dawnego NRD. W niektórych, jak w Brandenburgii, Meklemburgii-Pomorzu Przednim czy Saksonii-Anhalcie, chrześcijanie nie stanowią nawet 20 proc. ludności.
Źródła: kath.net, kirchenaustritt.de
Pach