1 listopada na ekrany polskich kin trafił jeden z najważniejszych filmów w trwającej wojnie między cywilizacją życia a cywilizacją śmierci. Chodzi o fabularyzowany dokument „Nieplanowane”, który opowiada przemianę Abby Johnson, dyrektor placówki aborcyjnej w Stanach Zjednoczonych, która przyczyniła się do przeprowadzenia co najmniej 22 tysięcy aborcji.
Według Macieja Bodasińskiego, jednego z dystrybutorów filmu „Nieplanowane”, jest to produkcja, która ma przebudzić ludzkie sumienia. – Ten film nie traumatyzuje i niejest stworzony po to przygniatać, tylko uzdrawiać – podkreśla.
Wesprzyj nas już teraz!
Dodaje, że wybór daty 1 listopada na premierę filmu jest nieprzypadkowy. – Chcieliśmy przypomnieć, że dzieci, które zostały zabite w wyniku aborcji to też ludzie, a nie „zlepki komórek”, że one też miały szanse żyć na ziemi. Chcemy przywołać pamięć o nich – tłumaczy Bodasiński.
Film powstał na podstawie książki, w której Abby Johnson przedstawiła swoje doświadczenia. Po porzuceniu Planned Parenthood kobieta stała się obrończynią życia, wspiera osoby, które pracowały w przemyśle aborcyjnym. Film „Nieplanowane” będzie wyświetlany w większości sieci kinowych w Polsce.
Źródło: Polskie Radio
TK