Wczoraj doszło do finalizacji kupna największej platformy informacyjnej na świecie przez miliardera Elona Muska. Radykalna lewica wpadła w popłoch wieszcząc „koniec Twittera”, ciężkie czasy dla demokracji i nadejście czasu „faszystów”, którym przywrócono głos w internecie. Powód takiej reakcji tłumaczy mec. Jerzy Kwaśniewski, prezes Ordo Iuris.
„To się nazywa panika. Sama zapowiedź końca cenzury dla radykałów oznacza „koniec Twittera” – zauważa Kwaśniewski. „Czyli istotą tej platformy była kontrola treści i nadzór nad komunikacją?” – pyta, wskazując na główną przyczynę reakcji.
Mec. Kwaśniewski ocenił kupno Twittera jako „dobry, wolnościowy ruch Elona Muska” i „poważną nadzieję na przywrócenie przestrzeni debaty”.
Wesprzyj nas już teraz!
To się nazywa panika.
Sama zapowiedź końca cenzury dla radykałów oznacza „koniec @Twitter”
Czyli istotą tej platformy była kontrola treści i nadzór nad komunikacją?
Dobry, wolnościowy ruch @elonmusk i poważna nadzieja na przywrócenie przestrzeni debaty.https://t.co/cD0q5tGeC0
— Jerzy Kwaśniewski (@jerzKwasniewski) October 28, 2022
Natychmiast po przejęciu Twittera przez Muska zwolnienia otrzymali: dyrektor generalny Parag Agrawal, dyrektor finansowy Ned Segal i Vijaya Gadde, szefowa polityki prawnej, zaufania i bezpieczeństwa.
Z Twittera został także zwolniony Sean Edgett, generalny radca prawny platformy. Wszyscy zwolnieni, jak pisze „Washington Post”, musieli pospiesznie opuścić w czwartek siedzibę firmy w San Francisco. Co więcej, inżynierowie SpaceX zabezpieczyli kody platformy, tak by nie doszło do nieautoryzowanych ingerencji po fakcie kupna koncernu.
„Ptak jest na wolności – pisał Musk w swoim poście w czwartek późnym wieczorem.
Źródło: Twitter.com / PAP
PR