Po napaści zbrojnej Rosji na Ukrainę, Polska jawiła się jako największy przyjaciel i orędownik i ambasador spraw naszych wschodnich sąsiadów w Europie i na świecie. Dziś wzajemne relacje układają się znacznie trudniej, a Polska próbuje się wybronić z kłopotów w jakie wpada nasz kraj. Tak mamy problemy ze zbożem, transportem… W końcu jak doszło do tego, że UE wzięła w obronę kraj, który nie jest we wspólnocie i wystąpiła przeciwko krajowi, który w tej UE jest?
W ocenie Witolda Gadowskiego, który gościł w programie Łukasza Karpiela Prawy Prosty Plus, Polacy – a dokładnie władze Polski – sami stworzyli taką sytuację. – To jest właśnie ta polityka Kaczyńskiego, który tworzy problemy i następnie próbuje je rozwiązywać, ale one stają się nierozwiązywalne – większość z nich takimi się staje – ocenił gość PCh24.tv.
–Sami gardłowaliśmy w UE i nie tylko, (…) aby natychmiast musimy przyjąć Ukrainę do UE. Natychmiast musimy otworzyć Europę na transporty z Ukrainy. My to sprawiliśmy. Pod polskim naciskiem UE przegłosowała, że wpuszcza transporty ukraińskie bez koncesji, zezwoleń etc., i rozpoczęła szybką ścieżkę stowarzyszania Ukrainy z UE (to jest niemożliwe, ale propagandowo wykorzystywane). Działo się to pod naszym naciskiem – wskazał Gadowski.
Wesprzyj nas już teraz!
–I naraz UE, jak to każdy socjalistyczny mechanizm, puściła w ruch koła, koła się toczą, Polacy naraz zaczynają krzyczeć: „Nie, nie, nie!” I pod te toczące się koła wyskakuje „ludzik” i chce je wstrzymać ręką, mówiąc, że to szkodzi polskiemu rolnikowi. To jak? Wcześniej panowie Morawicki z Dudą nie wiedzieli, że to szkodzi polskiemu rolnikowi? Że to będzie szkodziło polskiemu transportowi? W efekcie, że będzie szkodziło polskiej gospodarce? (…) Tylko teraz machina UE toczy się z całym rozpędem, a my mówimy: „UE jest antypolska”. Przecież sami to zainicjowaliśmy! – dodał.
Jak ocenił Witold Gadowski, w tej sytuacji jest oczywistym, że owa machina przejedzie po tymże „ludziku”. Bo taka jest naturalna konsekwencja wobec osób, które w taki sposób się zachowują.
Zobacz cały program: