5 stycznia 2023

Dług zdrowotny, dług immunologiczny. O zgubnych skutkach lockdownów mówi nawet dr Paweł Grzesiowski

(fot. Pixabay)

Odłożony w czasie kryzys gospodarczy i ciągły wzrost liczby zgonów nadmiarowych to nie jedyne tragiczne skutki polityki izolacyjnej. W związku z nagłym wzrostem zachorowań na grypę, infekcje grypopodobne i inne choroby zakaźne, specjaliści mówią o długu immunologicznym, czyli efekcie powszechnego spadku odporności poprzez brak kontaktu z patogenami. 

Dane epidemiczne pokazują, że Polska zmaga się z wysypem rozmaitych chorób zakaźnych – donosi czwartkowa „Rzeczpospolita”.

Dziennik podaje, że w 2022 r. odnotowano gwałtowny wzrost zachorowań na choroby zakaźne. Według najnowszych danych Narodowego Instytutu Zdrowia Publicznego – Państwowego Zakładu Higieny przybyło chorych zwłaszcza na szkarlatynę i ospę, ale także na schorzenia przenoszone drogą płciową.

Wesprzyj nas już teraz!

Dane epidemiologiczne pokazują, że w całym 2022 r. na płonicę (szkarlatynę) zachorowało 12 628 osób, podczas gdy rok wcześniej było to zaledwie 2649 przypadków. Z kolei z ospą wietrzną zmagało się w ubiegłym roku 171 480 osób. Rok wcześniej było to 57 669. Ospa małpia to w ubiegłym roku 213 przypadków.

Również inne choroby odnotowują znaczący wzrost – podkreśla „Rzeczpospolita”. Na krztusiec zachorowało 376 osób, rok wcześniej – 182. W Polsce mieliśmy trzy przypadki duru brzusznego, którego dotąd nie było. W przypadku wirusowego zapalenia jelit mamy wzrost z 23 tys. do 57 tys. Gronkowiec wykrywany był 125 razy, podczas gdy w 2021 r. stwierdzono cztery przypadki. Odnotowano także wzrost przypadków zatrucia jadem kiełbasianym z ośmiu w 2021 r. do 15 rok później. Więcej jest też przypadków zakażenia wirusami wątrobowymi – wylicza gazeta.

Co ciekawe, na lockdowny jako źródło problemów wskazują sami zwolennicy drastycznej polityki izolacyjnej, powszechnych testów i kwarantanny. „Ludzie nabywają odporność na choroby, np. ospę, także poprzez przechorowanie. Jeśli przez ostatnie dwa lata zachorowalność była mniejsza, to obecnie skumulowała się większa liczba osób na nią wrażliwych. Spadek zachorowalności to wynik pandemicznych ograniczeń, w tym izolacji, kwarantanny, maseczek. I stąd ten wzrost” – przyznaje wprost znany kowidowy „ekspert”, członek Naczelnej Rady Lekarskiej, dr Paweł Grzesiowski.

Jak dodaje, wśród lekarzy dyskutowane jest obecnie pojęcie długu immunologicznego. Z danych wynika, że wzrosła też liczba chorób przenoszonych drogą płciową. Kiłę wykrywano 1990 razy, podczas gdy rok wcześniej zauważono 1127 przypadków – informuje dziennik.

„Rzeczpospolita”, zgodnie z prowadzoną przez ostatnie lata narracją rozmywa odpowiedzialność za obecną sytuację wskazując na działalność tzw. grup antyszczepionkowych. Dostaje się również uchodźcom zza wschodniej granicy, jako że na Ukrainie takich grup „jest jeszcze więcej niż w Polsce”. 

PAPpap logo

oprac.PR

 

Wśród Polaków szaleje grypa. Niedzielski przyznaje, że to skutek jego decyzji

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(15)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Skutecznie demaskujemy liberalną i antychrześcijańską hipokryzję. Wspieraj naszą misję!

mamy: 150 560 zł cel: 300 000 zł
50%
wybierz kwotę:
Wspieram