Niewystarczające dochody, zaciąganie zobowiązań na rzecz młodszych członków rodziny i śmierć współmałżonka są najczęstszymi powodami, dla których zadłużają się seniorzy. Ich niespłacone na czas zobowiązania wynoszą prawie 3 mld zł. Rekordzista zalega na 8,4 mln zł, informuje „Rzeczpospolita”.
Polscy emeryci z coraz większą trudnością spłacają długi – wynika z danych Krajowego Rejestru Długów (KRD), które poznała „Rzeczpospolita”. W ubiegłym roku w porównaniu z rokiem 2015 przeterminowane zadłużenie emerytów wzrosło aż o 40 proc., do 2,87 mld zł. Średni niespłacony na czas dług osoby starszej wynosi dziś 12,3 tys. zł, a 78-letni rekordzista z powiatu pszczyńskiego w województwie śląskim ma aż 8,4 mln zł zaległości.
Wesprzyj nas już teraz!
Z danych KRD wynika, że w gronie zadłużonych seniorów przeważają kobiety – to aż 62 proc. wszystkich dłużników-emerytów.
–Powody zadłużania się emerytów są niezmienne od lat przypomina Adam Łącki, prezes KRD. Niewystarczające dochody, zaciąganie zobowiązań na rzecz młodszych członków rodziny i śmierć współmałżonka – tłumaczy. – Część seniorów, głównie ci, którzy dopiero przeszli na emeryturę, sięga po kredyty i pożyczki, bo okazuje się, że gdy prowadzą życie na dotychczasowym poziomie, brakuje im na czynsz, rachunki, leki i pieniądze na życie – mówi Łącki. Takie osoby są pożądanymi klientami przez banki i parabanki, które chętnie udzielają im pożyczek.
Niespłacone na czas zobowiązania emerytów-dłużników odkupują fundusze sekurytyzacyjne i firmy windykacyjne. To właśnie one są najczęstszymi wierzycielami seniorów i stanowią 40 proc. wszystkich emeryckich długów. Kolejne są niezapłacone zobowiązania wobec banków i firm pożyczkowych – 21 proc. Emerytom brakuje też pieniędzy na czynsz i rachunki za wodę, prąd czy gaz – zaległości z tego tytułu stanowią 16 proc. zadłużenia seniorów. 13 proc. długów wynika z braku płatności za abonament telewizyjny, internetowy i telefoniczny. Długi alimentacyjne i nieuregulowane mandaty za jazdę komunikacją miejską bez biletu stanowią odpowiednio 5 i 2 proc. całkowitej kwoty zadłużenia emerytów.
Jakub Kostecki, prezes firmy windykacyjnej Kaczmarski Inkasso, zwraca uwagę na jeszcze inny powód zadłużania się emerytów. – Od lat obserwujemy, że dziadkowie zaciągają pożyczki na prośbę młodszych członków rodziny, zwłaszcza kiedy ci nie mają wystarczającej zdolności kredytowej – mówi.
Źródło: „Rzeczpospolita”
luk