30 października 2024

Do ginekologa bez wiedzy rodzica. Ministerstwo Zdrowia toruje drogę rozwiązłości nastolatków

(Minister zdrowia Izabela Leszczyna. Fot. Zbyszek Kaczmarek / Forum)

Ministerstwo Zdrowia rozpoczęło prace nad regulacją, która umożliwi 15-, 16- i 17-latkom wizytę u ginekologa bez rodzica czy opiekuna prawnego oraz samodzielne wyrażanie zgody na „świadczenie zdrowotne” – powiedziała szefowa resortu Izabela Leszczyna.

 

Po zapowiedziach wprowadzenia do szkół obowiązkowych instruktaży seksualnych (w ramach tak zwanej edukacji zdrowotnej) rząd szykuje się na konsekwencje systemowego zachęcania nieletnich do przedwczesnego podejmowania współżycia płciowego.

Wesprzyj nas już teraz!

Mowa o pracach nad zniesieniem obowiązku wizyty u ginekologa nastolatek w wieku 15 – 18 lat w obecności rodzica bądź opiekuna prawnego. Zapowiedziała to minister zdrowia Izabela Leszczyna w rozmowie z Polską Agencją Prasową.

Według obowiązujących przepisów, osoby do 18. roku życia nie mogą pójść same na wizytę do żadnego lekarza. W przypadku pacjentów pomiędzy 16. a 18. rokiem życia lekarz musi uzyskać zgodę na badanie i leczenie od rodzica oraz samego nastolatka. Wynika to z ustawy o zawodach lekarza i lekarza dentysty oraz ustawy o prawach pacjenta i Rzeczniku Praw Pacjenta.

Resort zdrowia chce to zmienić. – Rozpoczęliśmy pracę nad regulacją, która umożliwi 15-, 16- i 17-latkom wizytę u ginekologa bez rodzica czy opiekuna prawnego oraz samodzielne wyrażanie zgody na świadczenie zdrowotne, ale z wyłączeniem świadczeń stwarzających podwyższone ryzyko dla pacjentki – stwierdziła Leszczyna.

Intencja jest oczywista. Prowadzone przez MEN seksualizowanie niedojrzałych młodych ludzi musi skutkować ogromnym wzrostem liczby „nastoletnich” ciąż. Trzeba więc wyjść naprzeciw potrzebom nieletnich, których wcześniej nauczy się na lekcjach szkolnych, że ludzka płciowość służy nieskrępowanej rozrywce, a ewentualnych konsekwencji w postaci poczętego dziecka można się bez problemu pozbyć.

„Do takiej zmiany przepisów od dawna namawiają organizacje kobiece. Argumentują, że zapisany w prawie wiek przyzwolenia na aktywność seksualną wynosi 15 lat, w związku z tym nastolatki w tym wieku powinny mieć możliwość samodzielnej konsultacji z ginekologiem” – potwierdza PAP.

Na początku roku w interpelacji do Ministerstwa Zdrowia posłanka Nowej Lewicy Wanda Nowicka argumentowała, że „wiele nastoletnich dziewcząt nie chce (np. wstydzi się), aby rodzic wiedział, że planuje rozpocząć lub rozpoczęło już współżycie seksualne. Często są one świadome, że może to grozić nieplanowaną ciążą i chciałyby zgłosić się do ginekologa, jednak ginekolog nie może przyjąć pacjentki, zbadać jej ani wystawić recepty, jeżeli nie przyjdzie ona z rodzicem (opiekunem)”.

Wiek pacjentki był oficjalnym powodem, dla którego pod koniec marca prezydent Andrzej Duda nie zgodził się na podpisanie ustawy znoszącej recepty na preparaty nazywane kłamliwie antykoncepcją awaryjną (pigułka „dzień po”), a w praktyce mające podwójny skutek – także wczesnoporonny. Zawetowana ustawa pozwalała na ich zakup osobom od 15. roku życia bez konieczności zgody opiekuna. Według głowy państwa, w przypadku tak młodych osób rodzice powinni wyrazić zgodę na zastosowanie pigułki.

Po wecie prezydenta resort zdrowia wprowadził możliwość zakupu pigułek poronnych „dzień po” w aptekach w ramach tzw. usługi farmaceutycznej. Chciał przy tym, by środki śmiercionośne dla poczętych dzieci oraz groźne dla zdrowia przyjmujących je kobiet i dziewcząt, mogły samodzielnie kupować osoby już powyżej 15. roku życia. Obawy co do legalności takiego rozwiązania zgłosiły jednak samorządy lekarski i aptekarski. W efekcie w aptekach, które prowadzą sprzedaż tego rodzaju pigułek farmaceuci w przypadku klientek niepełnoletnich wymagają od nich zgody rodzica.

pap logo

Źródła: PAP, PCh24.pl

RoM

 

 

 

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(64)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Bez Państwa pomocy nie uratujemy Polski przed planami antykatolickiego rządu! Wesprzyj nas w tej walce!

mamy: 309 761 zł cel: 300 000 zł
103%
wybierz kwotę:
Wspieram