16 sierpnia mija termin, w którym władze Rzeczypospolitej mogą odpowiedzieć na wyrok Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej krytykujący reformy sądowe Prawa i Sprawiedliwości. Jak poinformował premier, strona rządowa przygotowuje taki dokument i przekaże go Komisji Europejskiej do końca dnia.
W połowie lipca TSUE wystawiło negatywną opinię co do prawomocności zmian, jakie wprowadziło Prawo i Sprawiedliwość w zakresie sądownictwa. Trybunał ocenił, że nie ma gwarancji niezależności działań Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego, którą utworzyli prawodawcy, od władzy wykonawczej. Dodatkowo oceniono, że wybór sędziów do Izby przeprowadzany przez Krajową Radę Sądownictwa, której skład aktualny rząd poddał dużym zmianom, „może wzbudzać uzasadnione wątpliwości”.
Na skutek tego orzeczenia TSUE zastosował wobec Rzeczypospolitej „środki tymczasowe” w postaci zawieszenia prawa krajowego dotyczącego Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego. Można spodziewać się, że w odpowiedzi potwierdzona zostanie ocena o niezawisłości powołanej instytucji.
Źródła: pap.pl, gloswielkopolski.pl
FA