Oficjalnym powodem usunięcia „tęczy” jest wygaśnięcie umowy pomiędzy jej właścicielem Instytutem Adama Mickiewicza, a Urzędem Miasta Stołecznego Warszawy. Nie zostanie jednak zniszczona, znajdzie inne miejsce w Warszawie. Jakie? Do tej pory nie wiadomo.
„Tęcza” powstała w ramach obchodów polskiej prezydencji w Unii Europejskiej w 2011. Na Placu Zbawiciela znalazła się w czerwcu 2012. Do końca roku 2014 była aż siedmiokrotnie podpalana. Poprzez ustawienie patrolu straży miejskiej zapewniono więc jej ochronę. Zainstalowano także zraszacze i objęto homosymbol monitoringiem.
Wesprzyj nas już teraz!
Zanim „tęcza” stanie w nowym miejscu, przejdzie gruntowny remont. Ostatni odbył się dwa lata temu. Dwie instytucje kultury chcą uzyskać do niej prawo. Nieoficjalnie – kontrowersyjna kompozycja ma zostać przeniesiona do Centrum Sztuki Współczesnej. Właściciel podkreśla, że obiekt od początku był czasową instalacją. Instytut Adama Mickiewicza zachęca mieszkańców Stolicy do pożegnania się z „tęczą” i zrobienia sobie z nią zdjęć. W pobliżu zostanie w tym celu zamontowany specjalny fotomat.
Źródło: Interia.pl
mar