Amerykański stan Mississippi chce pozwolić na noszenie broni w kościołach. Dzięki temu wierni mieliby zyskać możliwość obrony przed zamachowcami i szaleńcami.
Władze Missisippi przedłożyły stanowemu senatowi projekt ustawy pozwalającej niektórym członkom danej wspólnoty na wnoszenie do kościoła broni palnej. Tak zwana „Church Protection Act” (Ustawa o ochronie kościołów) miałaby pozwolić chrześcijanom na samoobronę w przypadku ataków na kościoły. Osoby wyznaczone przez lokalną wspólnotę do wnoszenia do kościoła broni musiałyby przejść specjalny trening strzelecki. Projekt ustawy wyklucza osoby karane oraz chorych psychicznie.
Wesprzyj nas już teraz!
Autorem projektu jest republikański polityk Andy Gipson, który przekonuje, że nie można dopuścić więcej do masakr w kościołach. Impulsem do napisania projektu ustawy stał się ubiegłoroczny atak na jedną z protestanckich wspólnot w Charleston. Według Gipsona chrześcijanie powinni zyskać możliwość samodzielnej obrony przed napastnikami.
Krytycy projektu twierdzą, że nie podniesie ono wcale bezpieczeństwa wiernych, sprawiając za to, że potencjalnym mordercom łatwiej będzie wnieść broń do kościoła. Ich zdaniem ataki przeprowadzane są zwykle z zaskoczenia, wobec czego posiadanie broni przez wiernych nie sprawi wcale, że uda im się zapobiec.
Źródło: kath.net, bigstory.ap.com
Pach