Białoruski premier Siergiej Rumas poinformował tamtejsze media, że zatwierdzony został dekret o rozszerzeniu strefy bezwizowej dla gości m.in. z krajów Unii Europejskiej. Obecnie takie strefy istnieją w obwodzie brzeskim oraz grodzieńskim, zaś po zmianach i rozszerzeniu będzie w nich można przebywać bez wizy nawet do 15 dni. Odpowiedzią władz UE na decyzję Mińska ma być obniżenie dla Białorusinów ceny wizy wjazdowej do państw strefy Schengen z planowanych od przyszłego roku 80 do 35 euro.
Ze słów Rumasa wynika, że dekret o rozszerzeniu strefy bezwizowej został już podpisany przez prezydenta Białorusi. Szczegóły decyzji nie są jednak jeszcze znane opinii publicznej.
Wesprzyj nas już teraz!
Obwód brzeski oraz grodzieński, na terenie których będzie można przebywać już nie 10, ale 15 dni, graniczą bezpośrednio z Polską. Władze samorządowe obwodów, w skład których wchodzą powiaty lidzki, werenowski, szczuczyński, wołkowyski i berestowicki, są zadowolone z rozszerzenia strefy bezwizowej, gdyż liczą na dalszy rozwój ruchu turystycznego.
Ruch turystyczny, głównie pomiędzy Białorusią a Polską, zaczął się dynamicznie rozwijać od roku 2009, kiedy to oddano do użytku śluzę Kanału Augustowskiego w Kurzyńcu (na granicy polsko-białoruskiej). Od tego czasu Kanał Augustowskiego jest obiektem turystyki transgranicznej, gdyż biegnie przez terytorium Polski (80 km) i Białorusi (20 km). Od roku 2009 można było także szybko uzyskać wizę turystyczną w punkcie konsularnym w Augustowie i kajakiem – Kanałem Augustowskim – przepłynąć na Białoruś.
W roku 2017 otwarto sezonowe (letnie) przejście graniczne Rudawka – Liesnaja na Kanale Augustowskim. Można je przekroczyć (również na rowerze) bez konieczności posiadania wizy. Przemierzając transgraniczny szlak Kanału Augustowskiego na terenie Białorusi wystarczy posiadać ważny paszport, wykupione ubezpieczenie, kwotę równą około 88 zł na każdy dzień pobytu oraz posiadać dokument „Zwiedzanie Parku Kanału Augustowskiego”, który wystawiają biura podróży.
Białoruś zrekonstruowała swoją część Kanału Augustowskiego (jego budowę ukończono w roku 1839) już w roku 2006 roku – widząc, że może to jej przynieść duże dochody z „napędzonego” tym sposobem ruchu turystycznego. Odremontowano tam trzy śluzy, w tym potężną, trzykomorową śluzę w Niemnowie. Na renowację Kanału Białorusini wydali około dziesięciu milionów dolarów. Co jest godne uznania, wykonali go według oryginalnych projektów z XIX wieku. Po stronie polskiej (ponad 80 km Kanału Augustowskiego) wszystkie śluzy (15 śluz) zostały również wyremontowane. Kanał przebiega (po stronie Białoruskiej) przez bezwizową dla Polaków strefę grodzieńską.
Tak jak ruch turystyczny pomiędzy Polską i Białorusią rozwija się prężnie, tak wymiana handlowa pomiędzy dwoma krajami napotyka przeróżne przeszkody. Z pewnością impetu nadało by jej wprowadzenie w życie porozumienia o małym ruchu przygranicznym, które rządy obu państw podpisały już w roku 2010. Aby porozumienie mogło zacząć funkcjonować potrzebna jest wymiana not dyplomatycznych. Niestety władze Białorusi ciągle twierdzą, że nie są jeszcze gotowe do uruchomienia małego ruchu przygranicznego z powodu niedostatecznie rozwiniętej infrastruktury granicznej, która mogłaby nie sprostać natężeniu tego ruchu. Już teraz kolejki na przejściach granicznych z Białorusią są okazałe.
Na razie więc pozostaje wymiana turystyczna oraz rozwijająca się turystyka zdrowotna. Głównie to Polacy korzystają z usług medycznych lekarzy na Białorusi, które są o wiele tańsze niż w naszym kraju. Bardzo wielu naszych rodaków jest również pensjonariuszami czterech sanatoriów w bezwizowym obwodzie grodzieńskim.
Do tej pory na Białorusi bez wizy można było przebywać do 10 dni w obwodzie grodzieńskim oraz brzeskim. Natomiast aż 30 dni można spędzić na terenie całej Białorusi, jeżeli przyleci się tam samolotem lądującym w porcie lotniczym w Mińsku.
Tymczasem przedstawicielka UE ds. zagranicznych i polityki bezpieczeństwa Federika Mogherini zapowiada swój przylot do Mińska jesienią, by z ramienia Europy podpisać z Białorusią umowę o ułatwieniach wizowych, dzięki którym nasi sąsiedzi będą płacić za wizę do strefy Schengen 35, a nie 80 euro (cena 80 euro za wizę – decyzją Rady UE – miała zacząć obowiązywać od nowego roku). Obecnie taka wiza kosztuje 60 euro. Obniżka cen „wiz Schengen” może wzmóc ruch turystyki handlowej. Od wielu lat Białorusini bardzo licznie odwiedzają sklepy w nieodległym od granicy Białymstoku. W ubiegłym roku (dane na podstawie urzędu celno-skarbowego) Białorusini wywieźli z Polski towary o wartości 618 mln zł.
Adam Białous