30 grudnia 2022

Dobry serial z polską duszą? Jednak możliwe! „Diabeł Łańcucki” zdobywa serca widzów

(fot. prtscr/youtube/ Ostoja Tradycji)

Kto w zalewie zachodnich seriali, wypełnionych wątkami „LGBT” i poprawności politycznej, stracił już nadzieję na ekscytujące i z ducha polskie produkcje, przy „Diable Łańcuckim” może nabrać optymizmu. Ten oddolnie tworzony serial, powstający na podstawie powieści Jacka Komudy, zdobył serca widzów. Pierwszy odcinek ukazał się przed kilkoma dniami w serwisie Youtube. Do tej pory zdążyło go zobaczyć już niemal 250 tysięcy osób, a wyrazów uznania dla twórców nie brakuje.

 

Są piękne bieszczadzkie kadry, świetne stroje, wciągająca akcja – jak podsumował jeden z internautów, komentując pierwszy odcinek serii – „obawy były duże, a tu nie ma się do czego przyczepić”. W tych kilku słowach można podsumować pracę zespołu pasjonatów – twórców ekranizacji powieści polskiego pisarza. O tym dlaczego warto, można by napisać wiele – jednak cały sens takiego wywodu oddaje proste zdanie: komu zależy na rodzimej kulturze, ten „Diabła Łańcuckiego” zobaczyć musi.

Wesprzyj nas już teraz!

Pierwszy odcinek produkowanego od dawna dzieła ukazał się w internecie na początku poświątecznego tygodnia – a jak zapowiadają autorzy, ostatecznie ma być ich siedem. Produkcja, zdjęcia i zbieranie funduszy trwały około dwóch lat. Za całością stoi zaś fundacja Ułani Króla Jana prowadzona przez samego autora powieści i scenarzystę, Jacka Komudę.

Twórcom udało się zebrać znane grono aktorskie: w główne role wcielili się: Radosław Pazura, Mateusz Banasiuk czy Piotr Zawadzki. Za reżyserią dzieła stoi z kolei Maciej Jurewicz, który wspomógł również Jacka Komudę w przełożeniu powieści na język filmowego scenariusza.

Jak wyjaśniają autorzy, ich produkcja ma wypełnić lukę w polskiej kinematografii, w której I Rzeczpospolita, tak barwna przecież epoka, jest niestety „wielką nieobecną”. „Kiedy ostatnio oglądaliśmy film z okresu Polski szlacheckiej? Ogniem i mieczem – 22 lata temu! Potop – 45 lat! A serial? Jeden, jedyny, który pamiętamy, Czarne chmury – też ponad 45 lat temu, a wszyscy go przecież ciągle wspominamy. Chcieliśmy pokazać, że da się to zrobić! Da się w Polsce kręcić pełnokrwiste seriale historyczne. Na przekór wszystkim i tocząc wojnę z szarą rzeczywistością!”, pisali w opisie przedsięwzięcia na stronie zrzutka.pl.

Poza filmową tęsknotą do kina osadzonego w „sarmackich” realiach, nie bez znaczenia dla powstania „Diabła Łańcuckiego” były również względy patriotyczne. „Zdecydowaliśmy się osadzić serial w czasach Rzeczpospolitej szlacheckiej, bo to wielka epoka. Chcieliśmy pokazać Polskę zaludnianą przez ludzi silnych, wolnych i odważnych, którzy nie wahali się sprostać największym wyzwaniom. Szlacheckich panów braci, którzy zdobyli Moskwę, pokonali Turków pod Wiedniem i zbudowali największe, wolne państwo w tej części świata. Ponad trzykrotnie większe niż nasz kraj obecnie. Bardzo nam Polakom tej odwagi, tej wiary w siebie i we własny sukces brakuje dzisiaj”, podkreślali twórcy produkcji.

Jak informuje zespół, obecnie trwają rozmowy z „jedną z ogólnopolskich stacji telewizyjnych”, która ma w niedługim czasie wyemitować serial. Jednak z powodu obaw co do przyszłości dzieła, szczególnie pod względem współpracy z koncernami medialnymi, twórcy podjęli decyzję, że oddolnie, tak jak dotychczas, zrealizują pełnometrażowy film na podstawie serialu. Ma on trafić do kin, telewizji i serwisów streamingowych. Trwa właśnie publiczna zbiórka funduszy na realizację tego przedsięwzięcia.

Pierwszy odcinek serialu obejrzeć można pod linkiem „Diabeł Łańcucki”

FA

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(6)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Bez Państwa pomocy nie uratujemy Polski przed planami antykatolickiego rządu! Wesprzyj nas w tej walce!

mamy: 267 040 zł cel: 300 000 zł
89%
wybierz kwotę:
Wspieram