Były prezydent USA Donald Trump zastanawia się, jak katolicy mogą głosować na Joe Bidena, skoro przedstawiciel Demokratów regularnie prześladuje ich przy pomocy instytucji państwowych.
„Skorumpowany Departament Sprawiedliwości namierza rodziców podczas spotkań rady pedagogicznej. Wysłali oddział SWAT przeciwko aktywiście pro-life. FBI zostało przyłapane na oznaczaniu gorliwych katolików jako przedstawicieli terroryzmu wewnętrznego oraz wysyłaniu szpiegów do Kościołów, zupełnie jak za starych, dobrych sowieckich czasów” – powiedział Trump podczas konferencji Evangelical Faith & Freedom w Waszyngtonie.
W jego opinii „nigdy nie było takiego ataku na katolików, jaki ma miejsce teraz”. Prawdopodobny kandydat Republikanów w wyścigu po fotel prezydencki w 2024 r. zastanawia się, jak katolik w takich warunkach może głosować na Joe Bidena. „Katolicy są celem FBI i Departamentu Sprawiedliwości. A potem masz głosować na Joe Bidena? To nie ma sensu” – przyznał.
Wesprzyj nas już teraz!
Według danych Pew Research, 44 proc. katolików identyfikuje się jako Demokraci, podczas gdy 37 procent twierdzi, że są Republikanami. Tylko 19 procent nie opowiada się za żadną ze stron. Gallup poinformował, że w 2020 roku 52 proc. wszystkich katolickich wyborców poparło Joe Bidena w wyścigu prezydenckim, podczas gdy 47 procent poparło Trumpa.
Na początku tego roku głośno zrobiło się o sprawie Marka Houcka, aktywisty pro-life, który został oskarżony o napaść na pracownika ochrony placówki aborcyjnej. Nalot na jego dom przeprowadził oddział taktyczny FBI, a samego Houcka potraktowano jak terrorystę. W momencie ataku uzbrojonych funkcjonariuszy, mężczyzna przebywał w domu z żoną oraz siódemką dzieci. Ostatecznie sąd amerykańskiego stanu Pensylwania oczyścił Houcka z wszystkich zarzutów. Pro-lifer zamierza ubiegać się o odszkodowanie w związku z nieproporcjonalnym użyciem środków przymusu przez funkcjonariuszy, oraz narażenie na trwałe szkody fizyczne i psychiczne swoich dzieci.
Również w styczniu b.r. FBI w Richmond, przy wsparciu lewicowych instytucji prawniczych, planowała rozpracowywać niektóre środowiska tradycji katolickiej jako potencjalnych terrorystów i zagrożenie dla bezpieczeństwa wewnętrznego kraju. W dokumentach udostępnionych przez sygnalistów, wprost używano terminu operacyjnego „radykalnie-tradycjonalistyczna ideologia katolicka”. W celu identyfikacji „ekstremistów”, Federalne Biuro Śledcze zainicjowało program polegający m.in. na umieszczaniu tajnych współpracowników w środowiskach katolickich, zwłaszcza pośród duchowieństwa i przywódców Kościoła. Po rozpętaniu afery medialnej, szef komisji sprawiedliwości Izby Reprezentantów Jim Jordan z Ohio skierował wezwanie do sądu, żądając przesłuchania w tej sprawie dyrektora FBI Christophera Wray’a.
Źródło: Twitter.com / lifesitenews.com
PR
USA: tradycyjni katolicy są bardziej religijni. Wyniki badań są jednoznaczne