Prowadzący we wszystkich sondażach kandydat do urzędu prezydenta obiecał, iż po wygranej wprowadzi zakaz tworzenia rządowej waluty cyfrowej, która stanowiłaby zamach na wolność obywateli. Donald Trump nie ma wątpliwości, że taki krok dałby nieuczciwej władzy nieograniczoną kontrolę.
– Składam dziś kolejną obietnicę, że będę chronić Amerykanów przed tyranią rządu. Jako wasz prezydent nigdy nie pozwolę na utworzenie cyfrowej waluty banku centralnego – zadeklarował Donald Trump podczas wiecu w stanie New Hampshire.
Były prezydent i wiodący kandydat w tegorocznym wyścigu wygrał już prawybory w pierwszym ze stanów (Iowa), a obecnie kontynuuje kampanię.
Wesprzyj nas już teraz!
– Taka waluta dałaby rządowi federalnemu – naszemu rządowi federalnemu – absolutną kontrolę nad waszymi pieniędzmi – tłumaczył Trump. – Mogą zabrać wam pieniądze i nawet nie będziecie wiedzieli, że zniknęły. Byłoby to niebezpieczne zagrożenie dla wolności i zapobiegnę jego nastaniu w Ameryce – dodał.
Cyfrowej walucie rządu federalnego sprzeciwiali się już dotychczas gubernatorzy stanów, tacy jak Kristi Noem w Dakocie Południowej czy Ron DeSantis na Florydzie.
Jak wskazuje Eswar Prasad, profesor Uniwersytetu Cornella, wprowadzenie tego typu waluty było rekomendowane podczas obrad Światowego Forum Ekonomicznego w Davos i stanowi ona ogromne zagrożenie, ponieważ daje rządom narzędzie do kontrolowania przepływu pieniędzy, a nawet blokowania określonych transakcji, które zostałyby uznane za „niewłaściwe”.
Rząd Joe Bidena intensywnie pracuje nad tym rozwiązaniem, a sam prezydent wydał w roku 2022 dekret, w którym oświadczył, że „przywiązuje najwyższą wagę do wysiłków badawczo-rozwojowych w zakresie potencjalnych opcji projektowania i wdrożenia CBDC [Cyfrowej Waluty Banku Centralnego] w Stanach Zjednoczonych”. Waluta tego typu stanowiłaby ostateczny krok w kierunku scentralizowania przez rząd systemu finansowego.
Źródło: lifesitenews.com
FO
Czy Yuval Harari świętuje Boże Narodzenie? Transhumanizm, AI i człowiek-boski