Donald Trump stwierdził, że Stany Zjednoczone są obecnie „państwem faszystowskim”. Wypowiedź byłego prezydenta pojawiła się w kontekście wyroku sądu w Nowym Jorku, który uznał polityka za winnego 34 przestępstw fałszowania dokumentacji biznesowej.
W piątek w nowojorskim Trump Tower były prezydent Stanów Zjednoczonych spotkał się z mediami, gdzie zaprezentował swoje stanowisko w sprawie wyroku jednego z sądów. Sędzia uznał, że lider Partii Republikańskiej jest winny zarzucanych mu czynów. Miały one dotyczyć fałszowania dokumentacji biznesowej w celu rzekomego wpłynięcia na wyniki wyborów prezydenckich w 2016 roku. „Proces przeciwko mnie to sprawka Bidena i jego ludzi” – skwitował Donald Trump.
Były prezydent ocenił, że USA są obecnie „państwem faszystowskim”, a sędziego prowadzącego proces nazwał „diabłem”. Trump oskarżył administrację Bidena o ingerencję w sprawę.
Wesprzyj nas już teraz!
Były prezydent stwierdził, że sędzia prowadzący proces Juan Merchan „dosłownie ukrzyżował” jednego ze świadków zeznających na jego korzyść i wbrew faktom twierdził, że nie dopuścił do zeznań eksperta od spraw prawa wyborczego. „To jest człowiek, który wygląda jak anioł, ale faktycznie jest diabłem” – dodał, mówiąc o sędzim.
Kandydat Republikanów w wyborach prezydenckich jak i jego prawnicy zapowiedzieli odwoływanie się od wyroku aż do skutku, jeśli to konieczne do Sądu Najwyższego USA.
Źródło: PAP/Oskar Górzyński
Oprac. WMa