W prawyborach w stanie Iowa w partii republikańskiej nieoczekiwanie zwyciężył senator Ted Cruz z Teksasu zdobywając poparcie 28 procent głosujących. Donald Trump uzyskał 24 procent poparcia, a Marco Rubio – 23 proc. Hillary Clinton cieszy się nieznaczną przewagą nad Bernim Sandersem, amerykańskim socjalistą, potomkiem polskiego żyda.
Wyniki prawyborów w Iowa są zaskoczeniem. Donald Trump nie tylko przegrał z Tedem Cruzem, ale jego przewaga nad Marco Rubio wyniosła zaledwie 1 punkt procentowy. – To wielkie zwycięstwo obywateli. Dzisiejszy dzień jest zwycięstwem odważnych konserwatystów z całej Iowy – podkreślał Cruz.
Wesprzyj nas już teraz!
Jak zauważają komentatorzy, jego kampania nabrała szczególnego tempa w trakcie ostatnich tygodni, podobnie jak w przypadku trzeciego w wyścigu Marco Rubio. – Miesiącami mówili nam, że nie mamy żadnych szans. Mówili mi, że powinienem czekać na swoja kolej – mówił Rubio. – Ale dziś… tu, w Iowie, obywatele tego wielkiego stanu wysłali bardzo jasny komunikat. Po siedmiu latach rządów Baracka Obamy nie będziemy dłużej czekać na odzyskanie własnego kraju – podkreślał. Trumpowi zaszkodziła rezygnacja z ostatniej debaty kandydatów republikańskich.
Z kolei Bernie Sanders, komentując wyniki zauważył, że Clinton cieszy się jedynie nieznaczną przewagą nad nim, a według niego to „ważna wiadomość” dla mediów i establishmentu. Sanders w latach 1979-2015 był politykiem niezależnym od Partii Demokratycznej, w niektórych wyborach występował przeciwko jej kandydatom.
Hillary Clinton zwracając się do wyborców, także prezentowała optymistyczną postawę. Stwierdziła nawet, że wynik osiągnięty w Iowie jest dla niej powodem ulgi. Podkreśliła, że „dalej będzie walczyć”. Równocześnie, w ciągu ostatnich tygodni musiała z niepokojem obserwować spadek poparcia w sondażach.
Źródło: foxnews.com
mat