19 października 2025

Donald Trump: Rosja zatrzyma niektóre terytoria, jakie zdobyła w czasie wojny z Ukrainą

(fot. EPA/FRANCIS CHUNG / POOL Dostawca: PAP/EPA.)

Powracają doniesienia o postępach dyplomatycznych, jakie miałyby przynieść rozstrzygnięcie wojny na Ukrainie. Tym razem o otwartości Moskwy na zakończenie walk mówił sam prezydent Stanów Zjednoczonych Donald Trump. Jak zaznaczy Republikanin, Rosja z pewnością zatrzyma część ziem, które zajęła i była w stanie utrzymać.  

Prezydent USA Donald Trump powiedział w wyemitowanym w niedzielę 19 października wywiadzie, że Rosja zatrzyma „jakieś posiadłości” zdobyte na Ukrainie, zaznaczając, że Rosjanie opanowali je w walce. Stwierdził jednak, że wyczuł, iż Władimir Putin jest otwarty na zakończenie wojny.

Trump odpowiedział w ten sposób na pytanie dziennikarki Fox Business Marii Bartiromo, czy ma poczucie, że „Putin byłby skłonny lub otwarty na pomysł zakończenia tej wojny bez zabierania Ukrainie znacznej części terytorium”.

Wesprzyj nas już teraz!

Prezydent USA najpierw przytaknął, a następnie dodał: – Cóż, on coś weźmie. Oni walczyli i teraz mają dużo posiadłości. On wywalczył pewne posiadłości (…) My jesteśmy jedynym krajem, który wchodzi, wygrywa wojnę i potem wychodzi, jak zrobiliśmy to za prezydenta Busha na Bliskim Wschodzie – zaznaczał Donald Trump. Jak dodał, jego zdaniem Stany Zjednoczone powinny były utrzymać kontrolę nad irackimi złożami ropy.

W sobotę dziennik „Washington Post” podał, że podczas czwartkowej rozmowy telefonicznej z Donaldem Trumpem Putin zasugerował, że w zamian za kontrolę nad obwodem donieckim mógłby oddać części dwóch innych regionów Ukrainy, które wcześniej podbił w obwodzie zaporoskim i chersońskim. To nieco mniejsze roszczenia terytorialne niż te, które rosyjski prezydent wysunął w sierpniu na szczycie amerykańsko-rosyjskim w Anchorage na Alasce.

W nagranym w czwartek, lecz wyemitowanym w niedzielę 19 października wywiadzie, Donald  Trump potwierdził, że „przygląda się” sprzedaży pocisków Tomahawk Ukrainie, lecz zasugerował, że tego nie zrobi ze względu na własne potrzeby USA.

– Rozmawiałem o tym z Władimirem Putinem, nie żeby on był zachwycony. To brutalna, okrutna broń, ale (…) potrzebujemy ich również dla siebie. Nie możemy oddać całej naszej broni Ukrainie (…) Byłem bardzo dobry dla prezydenta (Wołodymyra) Zełenskiego i dla Ukrainy, ale nie możemy dać, jeśli będzie dla nas za mało, nie chcę tego robić – dodał

Trump sugerował też, że chciałby wrócić do normalnego handlu z Rosją, lecz w pierwszej jego prezydenckiej kadencji przeszkodziła w tym atmosfera medialnej nagonki, w której sugerowano, że republikański prezydent jest zależny od Moskwy.

– Mam dobre stosunki z prezydentem Putinem. Zawsze je miałem: nie zapominajcie, że musiał przejść przez ten cały szwindel „Rosja, Rosja, Rosja”, które bardzo utrudniło nam handel i inne sprawy (…) Więc teraz mamy wojnę (…), ale tam jest ogromny potencjał handlowy i mam nadzieję, że się to nam uda – powiedział.

We wcześniej już opublikowanym fragmencie wywiadu Donald Trump sugerował również, że może wycofać się z ceł odwetowych na towary z Chin w odpowiedzi na wprowadzane przez władze ChRL restrykcje dotyczące eksportu minerałów krytycznych. Zgodził się, że dodatkowe 100-procentowe cło prawdopodobnie „nie jest do utrzymania”, ale stwierdził, że został do tego zmuszony przez decyzję Pekinu. Trump zapewniał też, że nie chce „zniszczyć Chin”.

(PAP)/oprac. FA

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij

Udostępnij przez

Cel na 2025 rok

Zatrzymaj ideologiczną rewolucję. Twoje wsparcie to głos za Polską chrześcijańską!

mamy: 403 512 zł cel: 500 000 zł
81%
wybierz kwotę:
Wspieram