Premier Donald Tusk podczas posiedzenia Rady Bezpieczeństwa Narodowego spotkał się z prezydentem-elektem Karolem Nawrockim. Szef rządu zdecydowanie wyraził swoje stanowisko w sprawie kwestionowania wyniku wyborów prezydenckich, które w ostatnich dniach ma miejsce w gronie liberalnych i lewicowych wyborców.
Premier Donald Tusk poinformował w środę po posiedzeniu Rady Bezpieczeństwa Narodowego, że bardzo jasno postawił na nim kwestię wiarygodności wyborów prezydenckich. Jak mówił, przekazał prezydentowi Andrzejowi Dudzie i prezydentowi-elektowi Karolowi Nawrockiemu, że rozwianie wątpliwości z nimi związanych jest w interesie państwa polskiego.
Podczas swego oświadczenia po spotkaniu Rady Bezpieczeństwa Narodowego Donald Tusk podkreślił, że nie można uznawać wyborów prezydenckich za nieważne. „Nie może być tak, że ktokolwiek – dlatego, że ma podejrzenia – uznaje, że te wybory są nieważne, albo że trzeba je powtórzyć” – zaznaczył szef rządu.
Wesprzyj nas już teraz!
Jednocześnie dodał, że warto weryfikować te przypadki, gdzie zostały zgłoszone jakieś naruszenia lub istnieje prawdopodobieństwo błędnego przeliczenia głosów. „Obywatele mają prawo mieć pewność, że ich głosy zostały dobrze policzone, że nie doszło do manipulacji, nadużyć czy fałszerstw, czy błędów na wielką skalę” – wskazał. (…) „Nie można pozwolić na zmarnowanie czy zlekceważenie nawet jednego głosu obywateli. Wszędzie tam, gdzie to jest uzasadnione, możliwe, potrzebne powinniśmy uzyskać pewność, że głosy w tych wyborach zostały dobrze, uczciwie policzone” – podkreślił szef rządu Donald Tusk.
Źródło: X.com
WMa